Magazyny być może nie są perłami architektury, jednak te zwaliste, zajmujące niekiedy kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych „pudła" kryją zaawansowane technologicznie instalacje.
Przedstawiciele sektora logistyczno-przemysłowego są zresztą najbardziej przekonani, że w najbliższych latach branżę nieruchomości czeka rewolucja technologiczna. Taką opinię wyraziło 87 proc. ankietowanych w raporcie „PropTech 2018" Skyconceptu i Eurobuild CEE. W przypadku biur i handlu było to po 68 proc., a mieszkaniówki 56 proc.
Jak wynika z badań, systemy CRM (wsparcie zarządzania relacjami z klientami), aplikacje mobilne, wirtualna rzeczywistość i big data – stanowią główne technologie, jakich używają firmy z branży nieruchomości magazynowych.
Rozwiązania używane są głównie do wsparcia sprzedaży i wynajmu, marketingu nieruchomości i zarządzania nieruchomościami, a w dalszej kolejności do badań rynku oraz projektowania i budowy. Z raportu wynika też, że firmy – bardziej jednak agencje nieruchomości niż deweloperzy – zamierzają wykorzystywać technologie przyszłości (m.in. sztuczna inteligencja czy wirtualna i rozszerzona rzeczywistość) przede wszystkim do sprzedaży, wynajmu, marketingu nieruchomości oraz badań rynku.
– W zakresie proptechu w sektorze logistycznym obserwujemy raczej ewolucyjne zmiany przez wprowadzanie różnego typu udogodnień, aplikacji i rozwiązań niż rewolucję. Celem tych działań jest Magazyn 4.0, czyli koncepcja przestrzeni w przeważającej większości zautomatyzowanej, nastawionej na maksymalną efektywność przez użycie skomplikowanych algorytmów wykorzystujących szerokie bazy danych – mówi Anna Głowacz, dyrektor działu przemysłowego w AXI Immo. Podkreśla, że w innowacjach w sektorze przewodzi branża e-commerce, z uwagi na chociażby kłopoty z pozyskaniem pracowników i rosnące wymagania konsumentów związane z szybkością dostaw. Przykładowo Amazon w Polsce ma magazyny wyższe niż rynkowy standard 10 m. W Sosnowcu czy Szczecinie składowanie odbywa się na trzech poziomach, a w magazynie zatrudnionych jest 1 tys. osób wspomaganych przez trzy razy tyle maszyn i robotów.