To flagowy projekt Ministerstwa Zdrowia, którego celem jest dostarczenie pacjentom i profesjonalistom medycznym e-usług w ochronie zdrowia. To przede wszystkim e-recepty, które od 1 stycznia można zrealizować w każdej polskiej aptece, ale także e-skierowania oraz elektroniczna dokumentacja medyczna, których ogólnopolskie wdrożenie ruszy w przyszłym roku. Wszystkie informacje na platformie będą dostępne zarówno dla lekarzy i farmaceutów, jak i dla obywateli. Dla tych drugich przygotowaliśmy internetowe konto pacjenta, do którego każdy może się zalogować na stronie pacjent.gov.pl.
Najważniejsze cele na rok 2019 to płynne wdrożenie e-recept we wszystkich gabinetach lekarskich w Polsce oraz wzrost liczby założonych kont pacjenta. Równolegle ministerstwo prowadzi szereg prac legislacyjnych, przede wszystkim związanych z przygotowaniem do wdrożenia elektronicznej dokumentacji medycznej.
Jakie korzyści będą płynęły z niego dla pacjentów, lekarzy i całej gospodarki?
Celem wdrażania rozwiązań IT w ochronie zdrowia powinno być przede wszystkim uproszczenie procesów, które do tej pory były realizowane na papierze. Dla pacjenta to nowe możliwości, np. wykupienie jedynie części przepisanego na recepcie leku czy udostępnienie recepty bliskiej osobie. To też lepszy dostęp do danych, które o nas generuje system – każdego roku to kilka miliardów wpisów dotyczących naszego zdrowia, które będą dostępne dla każdego za pośrednictwem konta pacjenta. To odpowiedź na realne potrzeby – jak wiemy, zagadnienia związane ze zdrowiem to jedne z najczęściej wyszukiwanych w internecie haseł.
Mamy też rozwiązania przeznaczone dla lekarzy. Chcemy udostępnić kompletną informację dotyczącą ich pacjentów oraz możliwość realnego leczenia przy wykorzystaniu rozwiązań telemedycznych – do niedawna przez internet dało się udzielić porady, ale nie było możliwości wystawienia recepty czy też zwolnienia lekarskiego, przez co po telewizytach pacjenci i tak odwiedzali przychodnie. To na pewno nie wydarzy się z dnia na dzień, ale jestem przekonany, że dostęp do lepszej jakości informacji o pacjencie będzie coraz szerzej wykorzystywany w leczeniu.
Informatyzacja ochrony zdrowia to także impuls dla polskiej gospodarki. Bardzo mnie cieszy, że rozwiązania dla polskich szpitali i przychodni są tworzone przez lokalne polskie firmy. Dzięki temu coraz większe środki przeznaczane z budżetu na e-Zdrowie zostają w kraju, co przyczynia się do tworzenia jeszcze lepszych i przyjaźniejszych pacjentowi oraz lekarzowi systemów. To też perspektywa dalszego rozwoju, ponieważ polskie systemy działają dziś także w gabinetach za granicą.