Doświadczenie pokazuje, że kłopotom z opanowaniem sytuacji w terminowym ściąganiu należności nie sprzyja również liczna grupa kontrahentów, a tego z pewnością firmom kurierskim odmówić nie można. Firmom kurierskim nie jest więc pod tym względem łatwo, choć wielu mogłoby im pozazdrościć perspektyw. Wzrost przychodów branży przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP, pozostała działalność pocztowa i kurierska PKD 5320Z) utrzymuje się na polskim rynku w ostatnich latach na poziomie 12 proc. W 2018 r. przychody osiągnęły wartość 6,3 mld zł, a liczba przesyłek zwiększyła się z 400 do 440 mln (raport PwC „Perspektywy wzrostu rynku przesyłek kurierskich, ekspresowych i paczkowych (KEP) w Polsce"). Jest to zasługa rozwijającego się sektora e-commerce, eksportu oraz bardzo dobrej koniunktury gospodarczej i będącego jej pochodną wzrostu konsumpcji, a także rozwoju w Polsce centrów dystrybucji wielu firm. Biorąc pod uwagę przychody branży, jej zaległości wobec kontrahentów nie są specjalnie wysokie.