Nie każdy lokal oznacza biznes

Za zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej nie mogą być uznane te części budynku mieszkalnego, które są wykorzystywane do celów mieszkalnych. W sprawie stawki podatku od nieruchomości wypowiedział się sąd wojewódzki.

Publikacja: 29.11.2023 02:00

Nie każdy lokal oznacza biznes

Foto: Adobe Stock

Prezydent miasta wydał decyzję w sprawie podatku od nieruchomości. Zastosował wykładnię pojęcia „zajęcia budynku lub jego części na prowadzenie działalności gospodarczej” i stwierdził, że lokal mieszkalny jest zajęty na prowadzenie działalności polegającej na oferowaniu lokali w ramach umów najmu i służy do realizacji celów gospodarczych.

W związku z powyższym przedmiotowy lokal winien być opodatkowany stawką najwyższą podatku od nieruchomości, przewidzianą dla budynków lub ich części związanych z działalnością gospodarczą. Od takiego rozstrzygnięcia odwołanie wnieśli podatnicy, nie zgadzają się z zastosowaniem stawki maksymalnej.

Pozostało 80% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej