Grzywny za unikanie szczepień nie zastąpią rzetelnych danych

Grzywny za odmowę obowiązkowego szczepienia nie zastąpią rzetelnej informacji.

Publikacja: 03.09.2017 17:12

Rodzice często rezygnują ze szczepień, bo boją się powikłań poszczepiennych.

Rodzice często rezygnują ze szczepień, bo boją się powikłań poszczepiennych.

Foto: AFP

Zdaniem sądu rodzice otrzymali wystarczające informacje na temat powikłań poszczepiennych. Ci przekonują, że ich pytania pozostały bez odpowiedzi, a grzywny za unikanie szczepień nie zastąpią rzetelnych danych.

Bez odpowiedzi

W reakcji na wezwanie do zaszczepienia dzieci grupa rodziców złożyła do państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Łodzi wniosek o udostępnienie informacji o obowiązkowych szczepieniach ochronnych. Wniosek liczył dziesięć punktów, dotyczących m.in. liczby odnotowanych niepożądanych odczynów poszczepiennych w Polsce i państwach UE.

– Były to osoby związane z Ogólnopolskim Stowarzyszeniem Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP – zdradza Przemysław Cuske, prezes stowarzyszenia, które postuluje m.in. zniesienie sankcji za odmowę obowiązkowego szczepienia i zajmuje się tematyką związaną z NOP, czyli z niepożądanymi odczynami poszczepiennymi. – Służymy informacjami, które nie mają zniechęcać do szczepień, ale powinny stanowić materiał dla lekarzy. Inspekcja sanitarna mówi półprawdy, zastrasza rodziców. Bardzo często rodzice poszukujący informacji otrzymują odpowiedzi pokrętne, nie na temat, albo odsyła się ich do stron urzędowych – mówi Cuske.

PPIS w Łodzi wskazał wnioskodawcom stronę internetową Państwowego Zakładu Higieny, gdzie m.in. zamieszczane są dane statystyczne dotyczące liczby i rodzaju niepożądanych odczynów poszczepiennych.

Wnioskodawcy stwierdzili, że na wskazanej stronie brakuje informacji, o które występowali. Zauważyli też, że na część pytań w ogóle nie dostali odpowiedzi. Nieudzielenie informacji publicznej zgodnie z żądanym zakresem uznali za bezczynność i złożyli skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi.

Sąd uznał, że żądanie udostępnienia informacji publicznej zostało zrealizowane – i oddalił skargi (sygn. II SAB/Łd 130/17). Ocenił, że skarżący otrzymali w terminie odpowiedzi na złożone wnioski i udostępniono im informację publiczną poprzez odesłanie do strony internetowej PZH. Właściwie oceniono też część pytań jako niedotyczące informacji publicznej.

Zawalczyć o internet

W ubiegłorocznym raporcie o systemie obowiązkowych szczepień ochronnych Najwyższa Izba Kontroli podała jako przykład dobrej praktyki informowania o znaczeniu szczepień obowiązkowych stronę internetową „Zaszczep w sobie chęć szczepienia", prowadzoną przez głównego inspektora sanitarnego. Mimo to NIK uznała za konieczne szukanie nowych sposobów dotarcia do opiekunów dzieci z informacjami o korzyściach ze szczepień ochronnych.

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika bowiem, że zarówno w USA, jak i w krajach europejskich ruchy antyszczepionkowe rosną w siłę. W Polsce tzw. wyszczepialność oscyluje jeszcze, podobno w dużej mierze dzięki grzywnom za odmowę szczepienia, w granicach 96 proc., ale wielkość ta systematycznie maleje. Rośnie natomiast liczba osób uchylających się od szczepień, a wraz z tym zagrożenie chorobami zakaźnymi. W 2012 r. było 5 tys. odmów, ale w 2016 r. liczba odmów szczepień wzrosła do 28 tys. i ma dalsze tendencje wzrostowe.

– Te tendencje rozpowszechniają się przede wszystkim przez internet –mówi Jan Bodnar, rzecznik głównego inspektora sanitarnego. – GIF zamierza więc wykorzystywać go szerzej, zwłaszcza media społecznościowe. Obszerniejsze mają być informacje o konkretnych skutkach niezaszczepienia dziecka, odpowiedzi na zadawane pytania i wyjaśnienia wątpliwości. Ważne jest jednak, żeby rozmawiać – podkreśla Jan Bodnar.

Pytanie, jak to zrobić, pozostaje jednak otwarte.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Dr Krzysztof Puchalski - socjolog zdrowia z Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera w Łodzi

Władze odpowiedzialne za politykę zdrowotną nie prowadzą aktywnej polityki informacyjnej, przekazującej społeczeństwu wiedzę o szczepieniach. Ta, która istnieje, jest prowadzona fatalnie. Przeciwników szczepień określa się jako ciemnogród, wmawia, że szczepienia są całkowicie bezpieczne, podczas gdy powikłania mogą się zdarzyć przy każdym leku. Ten model przestaje działać. Potrzeba partnerskiego dialogu, prowadzonego z różnych pozycji, ale bez dezawuowania odmiennych poglądów. Takiego dialogu władza nie umie albo nie chce prowadzić.

Zdaniem sądu rodzice otrzymali wystarczające informacje na temat powikłań poszczepiennych. Ci przekonują, że ich pytania pozostały bez odpowiedzi, a grzywny za unikanie szczepień nie zastąpią rzetelnych danych.

Bez odpowiedzi

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a