Kurator oświaty będzie powoływany nie przez wojewodę, ale przez samego ministra edukacji. Przybędzie mu też kompetencji. Ma decydować o tym, czy można zamknąć szkołę.
W złożonym w Sejmie przez posłów PiS projekcie nowelizacji ustawy o systemie oświaty przewidziano bowiem, że szkoła może zostać zlikwidowana po uzyskaniu aprobującej opinii kuratora oświaty. Do tej pory wystarczyło zasięgnąć jego opinii. Ustawa nie stawiała wymogu, by była pozytywna.
Krytyka gmin
Samorządowcy krytykują takie rozwiązanie.
– To ograniczenie swobody gmin, które w mojej ocenie jest niezgodne z konstytucją – mówi Andrzej Porawski, dyrektor Biura Związku Miast Polskich.
Eksperci są jednak ostrożniejsi.