Budowa multienergetycznego koncernu to korzyść sama w sobie zarówno z punktu widzenia biznesowego, jak i wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego kraju. Integracja aktywów branży energetycznej bez wątpienia otworzy podmiotom wchodzącym w jego skład nowe możliwości oraz szanse ekspansji na nowe rynki czy sposobność ugruntowania pozycji na rynkach już zagospodarowanych. To także korzyść dla akcjonariuszy, wreszcie dla samego PGNiG. Zakładamy, że wszystkie główne segmenty związane z gazem będą utrzymane: wydobycie, magazynowanie, dystrybucja, obrót, sprzedaż w ramach koncernu. Przed nami transformacja energetyczna, europejski Nowy Zielony Ład, polityka energetyczna Polski do 2040 r. To wymaga od naszego kraju osiągnięcia zeroemisyjności gospodarki do 2050 r. Dla gazu w tym okresie przeznaczona jest szczególna rola paliwa przejściowego. Ze względu na „dokręcanie śruby" przez UE gazowi jest coraz trudniej. W naszych realiach jest jednak niezbędny do transformacji. Odnawialne źródła są zależne od pogody, dlatego trzeba ten system stabilizować.
Bez wątpienia w realizacji tych wyzwań pomoże powstanie koncernu multienergetycznego, wykorzystującego cały potencjał łączonych firm.
Medal ma dwie strony. Jakie pan widzi zagrożenia?
Każda tego rodzaju transakcja wymaga profesjonalnego i sprawnego przeprowadzenia całego procesu, aby się zabezpieczyć przed różnego rodzaju ryzykami. Zwłaszcza że to proces wieloetapowy. Chcąc przejść do kolejnego, trzeba zakończyć poprzedni. Na wstępie są etapy wzajemnego badania spółek w wielu obszarach. Potem następują wyceny, negocjacje, podpisywanie umów. W ramach badania określa się ryzyka i sposoby ich mitygacji. Naszym zadaniem jest przeprowadzić ten proces w sposób bezpieczny, dbając o jego profesjonalizm. Musimy zatem w taki sposób procedować transakcję, żeby dokonała się bez uszczerbku dla wielowymiarowej działalności GK PGNiG, jego pracowników i interesów państwa. Tylko wtedy zostanie osiągnięty efekt synergii. Dwa plus dwa da cztery, a w przyszłości wartość dodaną.
To jakie widzi pan zagrożenia?
Identyfikując ryzyka i mitygując je, musimy skrupulatnie przestrzegać procedur związanych z procesem łączenia kilku organizmów gospodarczych działających w różnych obszarach. Szczególną uwagę w ramach transakcji musimy zwrócić na przejęcie portfela kilkuset koncesji krajowych i zagranicznych należących do PGNiG. Zachowując standardy, zrobimy to tak, żeby nasza działalność, którą prowadzimy w różnych częściach świata, nie poniosła uszczerbku.