Jak podaje Prokuratura Krajowa, w grudniu 2016 roku przed Sądem Rejonowym w Kielcach toczyło się postępowanie o spadek po zmarłym w lipcu 2001 roku Aleksandrze C. zainicjowane na wniosek jego brata Stefana C. W toku postępowania bliscy zmarłego zapewnili sąd, że jest to pierwsza sprawa o stwierdzenie nabycia spadku. Sąd stwierdził nabycie spadku w 1/4 przez żonę zmarłego i po 3/16 przez każde z czwórki dzieci.

Później okazało się jednak, że w sprawie tej toczyło się inne postępowanie zakończone postanowieniem o nabyciu spadku z 18 września 2001 r. Postępowanie to zainicjowane zostało wnioskiem o nabycie spadku złożonym przez żonę zmarłego w lipcu 2001 r. Zapadłe wówczas postanowienie również jest prawomocne, zaś co do istoty podziału spadku oba orzeczenia są tożsame.

- Okoliczności sprawy wskazują, że brat zmarłego inicjując postępowanie w 2016 r. nie miał wiedzy o zapadłym w 2001 r. orzeczeniu, zaś postawa pozostałych spadkobierców przed sądem prawdopodobnie wynikała z niepamięci o postępowaniu sprzed kilkunastu lat - wskazuje Prokuratura Krajowa.

Po ujawnieniu w związku z czynnościami Urzędu Skarbowego okoliczności istnienia dwóch postanowień stwierdzających nabycie tego samego spadku prokurator złożył skargę o wznowienie postępowania z 2016 r. Została ona jednak zwrócona z uwagi na niewskazanie okoliczności pozwalających na stwierdzenie zachowania przez prokuratora trzymiesięcznego terminu do wniesienia skargi. Z kolei skarga córki zmarłego została prawomocnie odrzucona. Obecnie jedynie wniesienie skargi nadzwyczajnej może doprowadzić do wyeliminowania nieprawidłowego orzeczenia sądu z obiegu prawnego.

We wniesionej do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego skardze nadzwyczajnej Prokurator Generalny wskazał, że orzekając ponownie w tej samej sprawie sąd rażąco naruszył przepisy kodeksu postępowania cywilnego. Sąd przyjął zapewnienia uczestników postępowania o tym, że w przeszłości sprawa nie była podejmowana działając w dobrej wierze. Powinien jednak z urzędu zbadać, czy w sprawie nie zaistniały przesłanki do odrzucenia wniosku określone w art. 199 kpc. Taką przesłanką była zaś okoliczność, że sprawa została już prawomocnie osądzona.