- Widzę w tym co robi rząd niewiele sensu i niewiele szans powodzenia - tak były prezydent mówił o grożeniu przez Polskę zawetowaniem unijnego budżetu w związku ze sprzeciwem Polski na rozporządzenie, które łączy wypłatę funduszy przez UE z kryterium praworządności (na rozporządzenie to nie zgadzają się też Węgrzy).
- Mój scenariusz jest taki, że Angela Merkel zrobi bardzo wiele, aby doprowadzić do kompromisu, który będzie szacunkiem, szansą na wyjście z twarzą dla Polski i Węgier - stwierdził Kwaśniewski. Zdaniem byłego prezydenta takim kompromisem może być dołączenie do rozporządzenia wiążącego wypłatę unijnych funduszy z kryterium praworządności dodatkowego protokołu stanowiącego wykładnię treści rozporządzenia.
- Dziś częściowo mogę powiedzieć, że PiS jest ugrupowaniem, które chce wyjść z UE, nie chce Unii Europejskiej. To jest coraz bardziej widoczne - stwierdził jednocześnie były prezydent.
- Buduje się w Polsce front (przeciwników UE - red.), on jest na razie niewielki, ale może się rozrastać - i to jest największe niebezpieczeństwo polityki jaką prowadzi PiS wobec UE - ocenił Kwaśniewski.