Junckera oburzyła niska frekwencja na posiedzeniu, na którym wystąpić miał premier Malty Joseph Muscat.
- PE powinien okazywać szacunek nawet szefom mniejszych państw, ale nie robi tego - oburzał się Juncker, który dodał, że gdyby w PE przemawiała Angela Merkel lub Emmanuel Juncker sala byłaby zapewne pełna.
Na słowa Junckera zareagował szef PE Antonio Tajani, który poprosił, by Juncker wyrażał się o PE z szacunkiem, bo to "Parlament Europejski ma kontrolować Komisję, a nie na odwrót".
- Jest tylko kilku członków (parlamentu na sali - red.). Jesteście śmieszni - replikował. - Nie jesteśmy śmieszni, proszę nie używać takiego języka - odparł Tajani.
Juncker zapowiedział, że nigdy więcej nie pojawi się na takim posiedzeniu.