Nie można pożyczać na 100 proc. Prokurator Generalny składa skargę nadzwyczajną

Kobieta dostała 1500 zł pożyczki, sąd kazał jej zwrócić ponad 3400 zł. Prokurator Generalny uznał, że pożyczka zabezpieczona wekslem nosiła znamiona wyzysku i miała niedozwolony, lichwiarski charakter. Skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną w tej sprawie.

Aktualizacja: 30.03.2021 15:21 Publikacja: 30.03.2021 14:15

Nie można pożyczać na 100 proc. Prokurator Generalny składa skargę nadzwyczajną

Foto: Adobe Stock

Umowa pożyczki zawarta pod koniec sierpnia 2017 r. opiewała na kwotę 1999,50 zł. Jednak w rzeczywistości pożyczkodawca przekazał kobiecie kwotę 1500 zł. Resztę stanowiły koszty pożyczki wymienione w umowie: 1999,50 zł prowizji płatnej częściowo przy przekazaniu kwoty pożyczki, a częściowo w ratach oraz odsetki w kwocie 403,96 zł. Całkowita kwota do zapłaty z tytułu udzielonej pożyczki wyniosła zatem 4402,96 zł. Oprocentowanie pożyczki wyniosło 10 proc. w skali roku, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania - niemal 134 proc. Pożyczka została zabezpieczona wekslem własnym in blanco.

Spółka windykacyjna, która nabyła dług kobiety od pożyczkodawcy, w stycznia 2018 r. wystąpiła z pozwem o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym i zasądzenie od pozwanej kwoty 3464 zł. I Sąd Rejonowy w Hrubieszowie taki nakaz  wydał. Pozwana miała zapłacić żądaną kwotę w ciągu dwóch tygodni od jego doręczenia.

Niestety, od nakazu nie zostały wniesione zarzuty i stał się on prawomocny. Obecnie Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Hrubieszowie prowadzi przeciwko pozwanej postępowanie egzekucyjne z nieruchomości.

Po zbadaniu akt sprawy Prokurator Generalny wniósł skargę nadzwyczajną od orzeczenia Sądu Rejonowego w Hrubieszowie. Zarzucił orzeczeniu naruszenie określonych w Konstytucji RP praw i zasad, takich jak prawo do własności oraz ochrona konsumenta, jako strony słabszej w stosunkach z przedsiębiorcą, przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi. Zarzucił też rażące naruszenie prawa procesowego oraz prawa materialnego.

- Umowa została zawarta przez pożyczkodawcę będącym podmiotem specjalizującym się w udzielaniu drobnych pożyczek a konsumentem. To obligowało sąd do wnikliwej kontroli weksla wystawionego jako zabezpieczenie wykonania umowy konsumenckiej, jak również zbadania z urzędu potencjalnie nieuczciwych warunków stosunku podstawowego, czego jednak Sąd Rejonowy w Hrubieszowie nie uczynił - stwierdził PG.

Podkreślił, że kwota pozaodsetkowych kosztów pożyczki wynosiła 1999,50 zł, a zatem stanowiła aż 100 proc. całkowitej kwoty pożyczki.

- W świetle zasad doświadczenia życiowego i reguł obrotu gospodarczego nie sposób przyjąć, że rzetelna, zgodna z prawem działalność gospodarcza, mogłaby przynosić zysk na poziomie aż ponad 100 proc. rocznie, albowiem takiej stopy zwrotu pożyczkodawca nie uzyskałby w warunkach zgodnej z prawem i zasadami uczciwego obrotu gospodarczego działalności gospodarczej - zauważył PG.

Jak wskazano w skardze, analiza umowy wskazuje na rażące i oczywiste naruszenie interesu konsumentki, z uwagi na niespotykaną w obrocie skalę dysproporcji wynikających z umowy świadczeń wzajemnych stron: wysokie obciążenie pożyczkobiorcy mogło okazać się dla pozwanej rujnujące, a pożyczkodawcy przysporzyło korzyści nie dające się uzasadnić żadnymi racjami.

W skardze PG krytykuje Sąd Rejonowy w Hrubieszowie, że  zastosował wprost przepisy o postępowaniu nakazowym pomijając zupełnie konsumencki charakter umowy, a w konsekwencji przepisy o ochronie konsumenta.

- Sąd nie uwzględnił tego, że weksel stanowiący podstawę dochodzonego roszczenia, stanowił gwarancję wierzytelności konsumenckiej i nie wziął pod uwagę ochrony przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi należnej osobom zobowiązanym umową pożyczki konsumenckiej - podniósł PG.

Prokurator Generalny wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Hrubieszowie. Z uwagi na grożącą pozwanej niepowetowaną szkodę, wniósł także o wstrzymanie wykonania zaskarżonego nakazu zapłaty do czasu ukończenia postępowania ze skargi nadzwyczajnej.

Umowa pożyczki zawarta pod koniec sierpnia 2017 r. opiewała na kwotę 1999,50 zł. Jednak w rzeczywistości pożyczkodawca przekazał kobiecie kwotę 1500 zł. Resztę stanowiły koszty pożyczki wymienione w umowie: 1999,50 zł prowizji płatnej częściowo przy przekazaniu kwoty pożyczki, a częściowo w ratach oraz odsetki w kwocie 403,96 zł. Całkowita kwota do zapłaty z tytułu udzielonej pożyczki wyniosła zatem 4402,96 zł. Oprocentowanie pożyczki wyniosło 10 proc. w skali roku, a rzeczywista roczna stopa oprocentowania - niemal 134 proc. Pożyczka została zabezpieczona wekslem własnym in blanco.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara