Rzadko zdarza się, by spektakl dyplomowy w wykonaniu studentów PWST wzbudził takie zainteresowanie jak ten. Jednak widowisko zrealizowane przez Ewę Kaim (reżyseria, a scenariusz napisany razem z Włodzimierzem Szturcem) w pełni na to zainteresowanie zasługuje. Piątka absolwentów wydziału wokalno-aktorskiego krakowskiej PWST potwierdza, że talent wsparty rzetelnym warsztatem potrafi dać świetne rezultaty jeszcze na juniorskim etapie zawodowej kariery. Koncept Ewy Kaim polegał na skomponowaniu z piosenek i pieśni źródeł, czyli przekazów z ludowej kultury, przedstawienia mieszczącego w sobie opowieści o różnych etapach ludzkiego żywota – od narodzin, poprzez dorastanie, miłość, aż po śmierć. Tych związanych z miłością jest chyba najwięcej, ale nic w tym dziwnego, skoro to najintensywniejsza siła w ludzkim życiu.
Twórcy spektaklu mówili: „Poza chaosem małoznaczących, ale i pustych, a często agresywnych brzmień codzienności, w której żyjemy, pragniemy odnaleźć prawdziwe głosy i tony istnienia. Chcemy poprzez śpiew dowiedzieć się, czy możliwa jest jeszcze podróż do głęboko ukrytego archaicznego świata. Do źródeł, które wysychają cicho.”
Spektakl składa się z muzycznych opowieści obrazujących wesołe, ale i dramatyczne życiowe chwile zapisane w polskim folklorze w oryginalnych pieśniach ludowych gromadzonych m.in. przez Oskara Kolberga. Każda z pieśni staje się udramatyzowaną opowieścią, teatrem, który wciąga intensywnością interpretacji tekstu, świetnym wokalnym wykonaniem. Podane w sposób przemyślany i skupiony przestają być stylowymi ramotami, a stają się współczesnymi historiami dotyczącymi każdego z nas – i to mimo gwarowego języka.
Młodzi aktorzy ubrani w zwykłe stroje (panie w plisowanych spódnicach i bluzkach białych, a także przypominających cepeliowskie wzory ludowe) używają jedynie niezbędnych rekwizytów. Grają na bębnach, innych prostych instrumentach, które poddają rytm śpiewanym piosenkom i pieśniom. Cała uwaga koncentruje się na treści ich przekazu.
Teatralny mechanizm zadziałał bezbłędnie, co zobaczą telewizyjni widzowie i to jest dobry powód, by wymienić twórców. Występują: Dominika Guzek, Agnieszka Kościelniak, Weronika Kowalska, Jan Marczewski, Łukasz Szczepanowski, Dawid Sulej Rudnicki (fortepian, basy).