Kierwiński: Gdzie tu PO? To jest skandal rodziny Kaczyńskich

Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z austriackim przedsiębiorcą Geraldem Birgfellnerem było "rodzinne", a sprawa inwestycji spółki Srebrna "to jest skandal rodziny Kaczyńskich" - ocenił w programie Onet Opinie Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej.

Aktualizacja: 13.02.2019 11:24 Publikacja: 13.02.2019 11:01

Poseł PO Marcin Kierwiński

Poseł PO Marcin Kierwiński

Foto: tv.rp.pl

W swoim środowym wydaniu "Gazeta Wyborcza" publikuje skan pełnomocnictwa, jakie do prowadzenia projektu przy ul. Srebrnej udzieliła austriackiemu biznesmenowi Geraldowi Birgfellnerowi spółka Srebrna. "Pełnomocnictwo, które upoważnia Birgfellnera do tych wszystkich prac, ma charakter zobowiązującej umowy, choć nie jest w nim określona kwota honorarium" - pisze "Gazeta Wyborcza". Dokument podpisała 6 czerwca Małgorzata Kujda, prezes spółki Srebrna, kojarzonej z PiS, a także członkowie zarządu Janina Goss i Jacek Cieślikowski.

Dowiedz się więcej: "Gazeta Wyborcza" publikuje "kwit na Srebrną". Birgfellner miał pełnomocnictwo

Jak zauważa "Wyborcza", istnienie pisemnego pełnomocnictwa, wydanego Birgfellnerowi, "przeczy związanemu z taśmami Kaczyńskiego przekazowi obozu władzy, że prezes PiS „chętnie zapłaci” Austriakowi, ale nie ma umowy, faktur, rachunków".

Marcin Kierwiński z Platformy Obywatelskiej, pytany w programie Onet Opinie o brak pozwoleń na wybudowanie dwóch wież przez spółkę Srebrna stwierdził, że w tej sprawie wypowiedzieć mogłyby się osoby bezpośrednio związane ze stołecznym ratuszem. Zauważył jednak, że wieżowce budowane w sąsiedztwie, oddalone są od gruntu Srebrnej o 200 metrów. - W tej sytuacji, gdy nie ma planów zagospodarowania, ważne jest bezpośrednie sąsiedztwo. Obok gruntów należących do Srebrnej są budynki maksymalnie dziesięciopiętrowe - przekonywał.

Zdaniem polityka PO o braku pozwoleń zdecydowały "przesłanki merytoryczne". - Srebrna otrzymała pismo, że budować może do wysokości 30 metrów. Odpowiedź spółki była jasna: 190 metrów, albo nic - mówił. - Hanna Gronkiewicz-Waltz robiła jednak to, co prawnie uzasadnione - dodał Kierwiński.

Poseł zaznaczył, że jego partia nie ma nic wspólnego z ujawnieniem nagrań z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Jego zdaniem spotkanie prezesa PiS z austriackim przedsiębiorcą było "rodzinne". - Gdzie tu polityka? Gdzie Platforma Obywatelska? To jest skandal rodziny Kaczyńskich - komentował.

W swoim środowym wydaniu "Gazeta Wyborcza" publikuje skan pełnomocnictwa, jakie do prowadzenia projektu przy ul. Srebrnej udzieliła austriackiemu biznesmenowi Geraldowi Birgfellnerowi spółka Srebrna. "Pełnomocnictwo, które upoważnia Birgfellnera do tych wszystkich prac, ma charakter zobowiązującej umowy, choć nie jest w nim określona kwota honorarium" - pisze "Gazeta Wyborcza". Dokument podpisała 6 czerwca Małgorzata Kujda, prezes spółki Srebrna, kojarzonej z PiS, a także członkowie zarządu Janina Goss i Jacek Cieślikowski.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej
Polityka
Marcin Mastalerek: Premier Tusk powinien się uczyć od prezydenta Dudy