Jak podaje portal Onet.pl, do sądów w całej Polsce trafiło z Ministerstwa Sprawiedliwości zalecenie, by sędziowie oraz pracownicy administracyjni obowiązkowo odbyli szkolenie z zasad cyberbezpieczeństwa.

Część sędziów postanowiło jednak odmówić wzięcia udziału w szkoleniu, którego autorem oraz podmiotem mogącym przetwarzać dane osobowe uczestników jest Kaspersky Lab. Onet przypomina, że jest to firma, o której głośno zrobiło się w związku ze skandalem w Stanach Zjednoczonych z 2017 r. Wówczas pojawiły się informacje, że stworzony przez Rosjanina Jewgienija Kasperskiego gigant informatyczny mógł współpracować z rosyjskim wywiadem i wykradać ściśle tajne dane z zagranicznych dokumentów, na których zainstalowane były tworzone przez firmę programy antywirusowe.

Ministerstwo w korespondencji z Onetem zaprzecza, jakoby kupiło program szkoleniowy w firmie Kaspersky. "Nie jest prawdą, jakoby szkolenie zostało zakupione w firmie Kaspersky. Nie zostały też jej przekazane żadne dane osobowe sędziów i pracowników sądów. Są one całkowicie bezpieczne. Udział w szkoleniu spełniał najwyższe wymogi bezpieczeństwa, zgodne ze szczegółowymi zaleceniami służb odpowiedzialnych za cyberbezpieczeństwo państwa" - czytamy w odpowiedzi.

Onet nieoficjalnie ustalił, że program szkoleniowy został przez MS kupiony u polskiej firmy, która jest partnerem Kaspersky Lab.