Błędne egzekucje – kto powinien za nie płacić

Obowiązek podawania numeru PESEL dłużnika nie eliminuje pomyłek. Kłopot z jego ustaleniem miewają nie tylko komornicy, ale i sądy.

Publikacja: 14.09.2015 17:44

Błędne egzekucje – kto powinien za nie płacić

Foto: 123RF

Od dwóch lat jest obowiązek dołączania PESEL dłużnika do pozwu czy akt sprawy. Okazuje się jednak, że nie wyeliminował pomyłek. Popełniają je komornicy (słynna sprawa traktora spod Mławy), a teraz kłopot z ustaleniem prawidłowego numeru PESEL miał sąd.

Jedno nazwisko, różne osoby

W mediach zrobiło się głośno o mieszkańcu Koszalina, któremu komornik zajął 500 zł z emerytury, choć ten nie miał żadnych długów, ale sąd wpisał na tzw. klauzuli wykonalności do nakazu zapłaty błędny numer PESEL. Z systemu ewidencji ludności uzyskał PESEL koszalinianina zamiast dłużnika o takim samym imieniu i nazwisku. Rzecznik sądu przyznaje, że to wina sądu.

Pomyłka dotycząca osoby dłużnika to konsekwencja noweli kodeksu postępowania cywilnego z 10 maja 2013 r. Uchwalono ją, by wyeliminować błędy w ustalaniu osoby dłużnika przez komorników sądowych. Nowelizacja nakazała wskazać w pozwie PESEL, NIP lub numer z KRS dłużnika. Jeśli powód tego nie uczynił, dane te powinien ustalić sąd.

– Ta reforma jedynie zmieniła miejsce, w którym może zostać popełniony błąd – wskazuje sędzia Bartłomiej Przymusiński z Poznania. – O ile wcześniej przytrafiało się to wierzycielowi lub komornikowi, o tyle teraz omyłkę może popełnić sąd. Sęk w tym, że nawet przy wykazaniu należytej staranności może dojść do pomylenia PESEL. Historia tej noweli jest zaś taka, że adwokaci i radcowie prawni skutecznie wybronili się z obowiązku wskazywania PESEL, a to ich klienci – wierzyciele – mają największą wiedzę o dłużniku. – Problem jeszcze się zwielokrotni, kiedy zostanie zniesiony obowiązek meldunkowy, a nie będzie urzędowego rejestru adresów do doręczeń – dodaje sędzia.

Wierzyciel czy sprawca

Rzecznik sądu, w którym doszło do pomyłki, dodaje, że pokrzywdzony może dochodzić odszkodowania od Skarbu Państwa.

Dlaczego jednak od państwa? Czy za błędy w prywatnych sprawach powinni płacić podatnicy czy zainteresowani wierzyciele? Czy to nie oni powinni pilnować, kto jest ich dłużnikiem? Jeżeli o to nie dbają i nie sprawdzają danych, kupując dziesiątki tysięcy wierzytelności, to niech ewentualne pomyłki idą na ich rachunek.

Zdaniem Jarosława Świeczkowskiego, komornika z Pomorza, sądy powinny twardo wymagać wskazania któregoś z numerów indentyfikacyjnych na etapie pozwu i tylko taki nanosić na klauzulę wykonalności. – Nie będzie wtedy sądowych pomyłek, a jeśli się zdarzą, to będą obciążać wierzyciela, który jest przecież gospodarzem sprawy i najbardziej zainteresowanym egzekucją – tłumaczy.

Inaczej na sprawę patrzy adwokat Andrzej Michałowski. – Odszkodowanie za nienależyte wykonanie egzekucji powinien płacić ten, kto spowodował szkodę. I niech tak pozostanie. Wierzyciel nie może ponosić ryzyka, że jego należność zostanie źle wyegzekwowana, kiedy pomyli się sąd albo komornik – biorąc pod uwagę pewną bylejakość polskiej sprawiedliwości. Wolę oczekiwać więcej rzetelności niż kolejnego majstrowania przy przepisach – podkreśla.

Zdaniem sędziego Marcina Łochowskiego rygory przeciwko pomyłkom mają na celu ochronę przed nieuzasadnioną egzekucją. Trudno zaś wymagać nieraz od powoda – osoby fizycznej – dostarczenia wszystkich danych; stąd dodatkowe obciążenie sądu. Więcej natomiast można by wymagać np. od firm windykacyjnych.

Rafał Fronczek - ?prezes Krajowej Rady Komorniczej

Komornik związany jest ustaleniami sądu i określeniem stron postępowania egzekucyjnego (wierzyciela i dłużnika) w klauzuli wykonalności. Oczywiście zarówno wierzyciel, jak i dłużnik mają możliwość kontroli prawidłowości ustalenia numeru PESEL i złożenia zażalenia na postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności. Jeżeli tego nie uczynią, egzekucja zostanie skierowana do osób określonych w treści klauzuli. Nie jest wykluczona odpowiedzialność wierzyciela za niepodjęcie działań zmierzających do udaremnienia egzekucji przeciwko osobie, która nie jest jego dłużnikiem, jeżeli dane zostały błędnie określone przez sąd. Wierzyciel, w przeciwieństwie do komornika, ma możliwość kontroli prawidłowości treści klauzuli.

Od dwóch lat jest obowiązek dołączania PESEL dłużnika do pozwu czy akt sprawy. Okazuje się jednak, że nie wyeliminował pomyłek. Popełniają je komornicy (słynna sprawa traktora spod Mławy), a teraz kłopot z ustaleniem prawidłowego numeru PESEL miał sąd.

Jedno nazwisko, różne osoby

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego