Sąd polubowny rozstrzyga już w kilka tygodni - Marek Furtek o nowych przepisach ws. arbitrażu

Marek Furtek przewodniczący Rady Arbitrażowej Sądu Arbitrażowego przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie.

Publikacja: 13.09.2019 07:22

Sąd polubowny rozstrzyga już w kilka tygodni - Marek Furtek o nowych przepisach ws. arbitrażu

Foto: materiały prasowe

Niedawno weszły w życie przepisy ustawy mającej na celu ograniczenie obciążeń regulacyjnych, które zmieniły m.in. procedurę cywilną, w tym przepisy istotne dla sądownictwa polubownego. Jaka jest Pana ogólna ocena wprowadzonej przez ustawodawcę zmian?

 

Zmiany, które weszły w życie w dniu 8 września br., generalnie należy ocenić bardzo pozytywnie. Wiążemy z nimi nadzieję na dalsze umacnianie sądownictwa polubownego i wzrost jego znaczenia dla rozstrzygania sporów w obrocie gospodarczym.

Czy mógłby Pan przybliżyć czytelnikom czego zmiany te dotyczą?

W 2005 r., w ramach szeroko zakrojonej nowelizacji przepisów kodeksu postępowania cywilnego, ustawodawca wprowadził nową definicję zakresu przedmiotowego arbitrażu. W miejsce dawnej kategorii zdolności do samodzielnego zobowiązywania się, pojawiło się odwołanie m.in. do zdatności ugodowej, ale przepisy te były na tyle nieścisłe, że budziły w praktyce bardzo poważne wątpliwości. Wprowadzona nowelizacja miała na celu ich ograniczenie, a przez to wzrost bezpieczeństwa obrotu prawnego, czyli pewności wydanych rozstrzygnięć.

Czytaj też: Zmiany w kpc: nowe przepisy w sprawie arbitrażu

Czy nowe przepisy porządkują definicję zdatności arbitrażowej w takim zakresie, aby ze strony przedsiębiorców nie pojawiały się już rozterki co do możliwości dokonania zapisu na sąd polubowny?

 

Poprzednia regulacja była na tyle nieścisła, iż nie dawało się rozstrzygnąć w drodze wykładni, czy kategoria zdatności ugodowej odnosi się tylko do sporów niemajątkowych, czy także do sporów o prawa majątkowe. Opinie w tzw. doktrynie, czy literaturze przedmiotu, były niemal doskonale podzielone i przeciąć ten „węzeł gordyjski” mogła tylko interwencja ustawodawcy. Po wejściu w życie nowych przepisów, jest zupełnie jasne, że kryterium zdatności ugodowej odnosi się do sporów wyłącznie niemajątkowych. Natomiast że wszystkie, co do zasady, spory majątkowe, z wyłączeniem oczywiście alimentacyjnych, mogą być przedmiotem arbitrażu, bez względu na to czy w odniesieniu do nich strony uprawnione są do zawarcia ugody sądowej.

Wspomniał Pan, że te zmiany mogą wpłynąć na poszerzenie pola, w którym działać mogą sądy polubowne. Jakiego zakresu spraw miałoby to dotyczyć?

 

Wiąże się to z drugim ważnym elementem tej noweli, mianowicie wyraźnym dopuszczeniem rozpoznawania w dziedzinie arbitrażu tzw. sporów uchwałowych, czyli sporów o ważność uchwał spółek handlowych. Ta sprawa także budziła niedające się rozstrzygnąć w drodze wykładni wątpliwości.

Należy dodać, że regulacja, którą w tym zakresie przyjął nasz ustawodawca, wyraźnie nawiązuje do rozwiązań przyjętych w arbitrażu niemieckim. Skuteczny zapis na sąd polubowny, w odniesieniu do spraw, o których mówimy, wymaga m. in. ustanowienia tzw. procedury konwokacyjnej, czyli zaproszenia do uczestnictwa w procesie innych, których wynik takiego procesu może dotyczyć.

Uważam za bardzo korzystne jednoznaczne rozszerzenie zakresu arbitrażu o sprawy uchwałowe, co oczywiście nie oznacza, że w każdym przypadku poddanie tego typu sporów arbitrażowi będzie celowe i uzasadnione. Za każdym razem należy brac pod uwagę bardzo wiele czynników, m.in. liczebności udziałowców , czy tez akcjonariuszy spółki, charakteru prowadzonej przez nią działalności. Z całą pewnością natomiast w sporach tych może się ujawnić coś, co określamy jako walor arbitrażu, tj. bardzo wysoka kompetencja rozstrzygnięcia, dobra organizacja postępowania i stosunkowo krótki czas od wszczęcia sprawy do rozstrzygnięcia sporu.

Nowe prawo zakłada, że w przypadku sporu rozstrzyganego przed stałym sądem polubownym, znajdzie zastosowanie regulamin tego sądu z dnia wniesienia pozwu. Strony umawiają się zatem, że będą przestrzegać reguł, których mogą w chwili podpisywania umowy jeszcze nie znać. Tak być powinno?

 

To bardzo dobra zmiana, która odpowiada światowym standardom i która z pewnością  przyczyni się do zwiększania sprawności postępowania arbitrażowego. Regulaminy ulegają z biegiem czasu zmianom, są udoskonalane, by bardziej odpowiadały potrzebom stron. Im natomiast lepiej chroniony jest interes stron umowy, tym lepiej chroniony jest interes stron sporu.

Dlaczego Pana zdaniem warto, aby przedsiębiorcy, formułując umowy, brali pod uwagę zapisy na sąd polubowny?

Ze względu na powszechnie znane i cenione wartości arbitrażu, tj. wysoką kompetencję arbitrów, którzy są specjalistami w dziedzinie podlegającej rozstrzygnięciu, poufność postępowania, krótszy czas rozstrzygnięcia niż w analogicznych sprawach rozstrzyganych przed sądem powszechnym. Ponadto, należy dodać, że postępowanie przed sądem polubownym ma zawsze element koncyliacyjny i nie prowadzi do takiego antagonizowania stron jak to ma miejsce w sądownictwie powszechnym. Potwierdzeniem wartości arbitrażu jako pewnej „awangardy” jeżeli chodzi o rozwiązanie w dziedzinie nowoczesnego procesu inwestycyjnego jest fakt, że wiele rozwiązań wypracowanych w arbitrażu było inspiracją dla ustawodawcy w odniesieniu do rozległej nowelizacji postępowania cywilnego przed sądem powszechnym. Wprowadzono, przykładowo, harmonogramy postępowań, czy pisemne oświadczenia świadków.

 

A jakie sprawy dziś dominują w sądzie arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej?

W 2018 roku nasi arbitrzy najczęściej zajmowali się sporami dotyczącymi sprzedaży, obrotu handlowego i komisu. Powyższe sprawy stanowiło około 29 proc. ogółu wszystkich postępowań. Kolejna grupa to najem, dzierżawa – 23 proc. spraw, usługi – w tym finansowe – to  niecałe 23 proc. postępowań, a budownictwo 15,19 proc. Sąd polubowny rozstrzygał także 1 spór z zakresu prawa spółek. Średni czas rozstrzygania sporu w Sądzie Arbitrażowym przy Krajowej Izbie Gospodarczej w Warszawie zamyka się, od wniesienia pozwu do wydania wyroku, w dwunastu miesiącach. Procedura przyspieszona zakłada natomiast, że wyrok będzie wydany w ciągu sześciu miesięcy od ukonstytuowania się zespołu orzekającego.

Niedawno weszły w życie przepisy ustawy mającej na celu ograniczenie obciążeń regulacyjnych, które zmieniły m.in. procedurę cywilną, w tym przepisy istotne dla sądownictwa polubownego. Jaka jest Pana ogólna ocena wprowadzonej przez ustawodawcę zmian?

Zmiany, które weszły w życie w dniu 8 września br., generalnie należy ocenić bardzo pozytywnie. Wiążemy z nimi nadzieję na dalsze umacnianie sądownictwa polubownego i wzrost jego znaczenia dla rozstrzygania sporów w obrocie gospodarczym.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona