O zbadanie przepisów ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, które dotyczą powoływania sędziów - członków Rady przez Sejm wnioskowała sama KRS. W połowie lutego swój wniosek dotyczący statusu sędziów KRS złożyła do TK grupa senatorów PiS. Obie sprawy połączono do wspólnego rozpoznania.
Sprawę rozpoznaje pięcioosobowy skład TK: Julia Przyłębska - przewodniczący, Justyn Piskorski - sprawozdawca, Grzegorz Jędrejek, Michał Warciński, Andrzej Zielonacki.
Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym będzie nieważne. Wyrok Trybunału ma zapaść 14 marca 2019 r., a dopiero 22 marca upływa ustawowy termin zgłoszenia udziału i przedstawienia stanowiska w sprawie przez Rzecznika Praw Obywatelskich. W ocenie Rzecznika jaskrawie narusza to przepisy ustawy o RPO oraz o samym Trybunale. Ponadto w wydaniu wyroku ma brać osoba nieuprawniona do orzekania.
W swoim wniosku KRS wnosi o zbadanie konstytucyjności przepisów kontrowersyjnej nowelizacji ustawy o KRS z 2017 r. Nowelizacja zmieniła m.in. tryb wyboru sędziów-członków KRS. Do czasu nowelizacji swoich przedstawicieli w Radzie sędziowie wybierali sami, po zmianach jednak to Sejm większością 3/5 głosów wybiera sędziów zasiadających w Radzie.
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwraca uwagę, że sam wniosek KRS idzie dalej i dotyczy również innych aspektów działalności Rady, w tym także mianowania sędziów. - W swoim wniosku, KRS podnosi, że tryb odwołania od decyzji Rady dotyczący mianowania sędziów jest niezgodny z Konstytucją. Ma to niewątpliwie związek z odwołaniami m.in. tych sędziów, którzy w sierpniu 2018 r. nie otrzymali pozytywnej rekomendacji Rady na stanowisko sędziego i odwołali się od tych decyzji do NSA i SN - wskazuje HFPC.