Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 27.05.2020 11:01 Publikacja: 27.05.2020 02:00
Foto: AdobeStock
Po odejściu ze stanowiska pierwszego prezesa prof. Małgorzaty Gersdorf Sąd Najwyższy osiągnął stan wrzenia. Wybory jej następcy ujawniły wszystkie podziały w SN i brak akceptacji dla nowo powołanych sędziów, których „starzy" kwestionują lub wręcz nie uznają. Dotychczas ten rozłam w SN sprowadzał się do korytarzowego ostracyzmu czy medialnej wymiany zdań i prawnych opinii o wadliwościach procedury, która wiedzie przez nową Krajową Radę Sądownictwa. W trakcie wyboru nowego prezesa te elementy skrzyżowały się. Oliwy do ognia dolało wskazanie przez prezydenta na osobę tymczasowo wykonującą obowiązki pierwszego prezesa prof. Kamila Zaradkiewicza. Ten, usuwając ekspresowo niektóre zarządzenia prof. Gersdorf, a także portrety PRL-owskich prezesów z sądowych korytarzy, rozwścieczył niektórych sędziów.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Warszawski sąd przyznał odszkodowanie pominiętemu w naborze do pracy kandydatowi, którego rekruter nazwał „morde...
Nie sposób uznać, by po rozpadzie konkubinatu, związek został nierozliczony, bo jeden z partnerów zakładał, że m...
W niektórych sytuacjach przyznaną kategorię wojskową można zmienić. Podstawą do tego może być aktualny stan zdro...
Właściciel auta ma obowiązek odprowadzenia abonamentu RTV za znajdujący się w nim odbiornik radiowy. W przeciwny...
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 19 czerwca 2025 r. nie jest powodem do odstąpienia przez Sąd Najwyższy od t...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas