Reklama
Rozwiń

Tomasz Krawczyk: Nihil novi także w prawie - o wyborze I Prezesa SN

Także w prawie nie ma nic nowego, wszystko już gdzieś było choć w innej odsłonie. Dyskusja, jaka rozgorzała po ogłoszeniu wyników wyboru kandydatów na I Prezesa SN, sprowadza się do kwestii, czy i ilu kandydatów wybranych na ostatnim Zgromadzeniu Ogólnym Sędziów SN może legalnie zostać przedstawionych Prezydentowi A. Dudzie.

Aktualizacja: 25.05.2020 17:20 Publikacja: 25.05.2020 14:38

Tomasz Krawczyk: Nihil novi także w prawie - o wyborze I Prezesa SN

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Przypomnieć warto, że na 95 oddanych głosów, zaufanie większości członków ZO SSN zdobył tylko prof. W. Wróbel. Cała reszta otrzymała tych głosów mniej niż 50 % (najwięcej prof. M. Manowska - 25).

Rezultat nie był niespodzianką o tyle, że przeforsowana przez polityków partii rządzącej nowa ustawa o SN wprowadziła zasadę, że każdy z sędziów miał mieć na zgromadzeniu tylko jeden głos (art. 13 §5 ustawy). W rezultacie, z powodów czysto arytmetycznych, kandydat z poparciem większości Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN z zasady mógł też być maksymalnie tylko jeden. Dodatkowo „rozwodniła" głosy równolegle wprowadzona reguła, że tych kandydatów przedstawianych Prezydentowi RP miałoby być aż pięciu. Z kronikarskiego obowiązku warto wskazać, że w wariancie skrajnym powyższe rozwiązanie mogło doprowadzić nawet do paradoksu przedstawienia Prezydentowi RP jako „kandydata ZO SSN" takiej osoby, co uzyskała ledwie jeden głos, samemu się nim popierając.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka