O swoich zamierzeniach I prezes SN poinformowała w czwartek podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka. Małgorzata Manowska zabierając głos w dyskusji na temat przyszłości zawodu sędziego i referendarza sądowego przekazała, że ma przyszykowane rozwiązanie dotyczące obecnego konfliktu w sądownictwie, jednak nie ujawni go na forum komisji sejmowej, ale w mniejszym gronie.
Prezes Małgorzata Manowska proponuje okrągły stół w sprawie sądów. Ma gotowe rozwiązanie
- Uważam, że nie jest to czas na ujawnienie takiej kwestii. Trzeba usiąść, zebrać ludzi z różnych środowisk, podyskutować i dopiero ujawnić swoje rozwiązania (…) Tak jak zrobiłam to parę lat temu, wystosuję list otwarty do marszałka Sejmu, marszałka Senatu, do pana premiera i zorganizujemy spotkanie. Najpierw trzeba uzgodnić w mniejszym gronie opcji politycznych gdzie mamy zręby porozumienia, gdzie można ustąpić, gdzie nie wolno ustąpić i dopiero iść dalej z tym projektem – mówiła Manowska.
Dodała, że propozycje rozwiązań, o których chce rozmawiać z premierem i marszałkami przygotowali tzw. starzy sędziowie SN.
Prezes SN przyznała przy tym, że środowisko sędziowskie zostało podzielone przez polityków. – Niestety jest tak, że wymiar sprawiedliwości jest bardzo wygodnym kapitałem politycznym. Do tego skłócili się sędziowie. Trudno powiedzieć mi jakie motywy nimi kierują. Mną nie kierują ani motywy finansowe, ani stanowiskowe – mówiła Manowska.
Informacje przekazane przez Manowska z otwartością przyjęła wiceprzewodnicząca sejmowej komisji posłanka KO Katarzyna Piekarska. - Rozumiem to jako okrągły stół. Rzeczywiście chyba zbliżyliśmy się do takiej czerwonej linii, że w tej sprawie trzeba cos zrobić.(…) Dzisiaj trzeba będzie w te rozmowy włączyć także przedstawicieli pana prezydenta. Namawiam, aby pani prezes zdecydowała się podać ten projekt (…) Jest pierwszy krok w dobrym kierunku – mówiła Piekarska. Wyraziła też nadzieję, że projekt proponowany przez Manowska będzie na tyle koncyliacyjny, ze zostanie uchwalony i podpisany przez prezydenta.