Gruby problem z kilogramami

Otyłość nie musi się wiązać ze złym stanem zdrowia: Prawda czy fałsz? Naukowcy nie mają pewności.

Aktualizacja: 13.01.2015 06:26 Publikacja: 13.01.2015 00:05

Gruby problem z kilogramami

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

U co czwartej otyłej osoby nie występują żadne zaburzenia, które mogą prowadzić do groźnych dla życia stanów – zawału serca, udaru mózgu czy cukrzycy.

Naukowcy z Washington University School of Medicine w St. Louis przeprowadzili eksperyment z udziałem 20 otyłych osób. Ochotników tych poproszono o objadanie się w ciągu kilku miesięcy. Chodziło o ty, aby masa ich ciała zwiększyła się w tym czasie o mniej więcej 6 proc. Średni przyrost wagi w eksperymentalnej grupie wyniósł 7 kg.

Niecodzienny eksperyment

Aby zwiększać masę ciała, uczestnicy eksperymentu spożywali każdego dnia dodatkowo 1000 kalorii, żywiąc się w barach typu fast food i wypijając odpowiednik siedmiu butelek słodzonych napojów gazowanych.

Później zbadano ich stan zdrowia. Zespołem kierowała prof. Elisa Fabbrini. Wiadomość o tym niecodziennym eksperymencie zamieszcza „Journal of Clinical Investigation".

– Nie było to łatwe. W przypadku naszych ochotników równie trudno było spowodować, aby przybrali na wadze, jak sprawić, aby potem na wadze stracili – wyjaśnia prof. Fabbrini.

Okazało się, że u pięciu osób spośród tej grupy nie wystąpiły żadne niekorzystne zmiany zdrowotne wiążące się z otyłością, na przykład takie jak wzrost poziomu cholesterolu, wzrost ciśnienia tętniczego, stłuszczenie wątroby.

Natomiast u osób, które miały takie problemy metaboliczne już wcześniej, przed przystąpieniem do eksperymentu, zwiększenie wagi  jeszcze je nasiliło. Jaki mechanizm powoduje takie zjawisko – na razie badacze nie ustalili.

– W grę wchodzi kilka hipotez. Mogą się za tym kryć predyspozycje genetyczne, dieta szczególnego rodzaju, aktywność fizyczna, stan psychiki, a nawet drobnoustroje przewodu pokarmowego – powiedział, komentując te badania, prof. Samuel Klein z Centrum Żywienia Człowieka Washington University. Po eksperymencie wszystkimi uczestnikami zajęli się dietetycy, aby doprowadzić ich do „stanu wyjściowego" i aby osoby te straciły „naukowe" kilogramy.

Czas robi swoje

Intrygującym zagadnieniem ludzi otyłych, a mimo tego cieszących się dobrym zdrowiem, zajmują się także badacze z University College London, zespołem kieruje prof. Joshua Bell, rezultaty ich badań publikuje pismo „American College of Cardiology".

Naukowcy monitorowali grupę 2521 osób, mężczyzn i kobiet, w wieku od 39 do 62 lat. Obserwowano je przez 20 lat. W tym okresie wszystkim tym osobom regularnie sprawdzano wskaźnik masy ciała, tzw. BMI (Body Mass Index), mierzono ciśnienie tętnicze, poziom cholesterolu, cukru, insulinooporność, czyli obniżoną  wrażliwość na insulinę tkanek organizmu, co jest jedną z przyczyn cukrzycy.

Przystępując do opracowywania zgromadzonych danych, naukowcy z University College London zdefiniowali, że osobę otyłą uważają za zdrową, jeśli  nie występuje u niej żaden czynnik ryzyka związany z metabolizmem.

Rezultaty są następujące: Spośród 2521 osób objętych badaniem 181 uznano za otyłe, przy czym 66 spośród nich zaliczono do kategorii zdrowych. Po pięciu latach 32 proc. z grupy „otyłych zdrowych" nie miało powodów do zadowolenia, stan ich zdrowia się pogorszył. Po kolejnych pięciu latach już 41 proc. spośród początkowo zdrowych zaliczono do kategorii chorych. Po 20 latach odsetek ten wzrósł do 51 proc.

W grupie 181 osób rozpoczynających badanie jako otyłe  11 proc. schudło w ciągu 20 lat, a ich zdrowie się poprawiło. Natomiast u 38 proc. monitorowanych otyłych  nie nastąpiły zmiany zdrowotne ani nie schudli.

Zdaniem naukowców prowadzących to badanie otyłe osoby dorosłe, określane jako zdrowe, są narażone w większym stopniu na choroby serca i układu krążenia niż osoby zdrowe o wadze normalnej.

Mit naukowo niepotwierdzony

Wielu otyłych ludzi utrzymuje, że mimo nadmiernej tuszy ich stan zdrowia niezmiennie pozostaje dobry. To bardzo wygodny pogląd, nie zmusza do podejmowania żadnych nieprzyjemnych kroków (na przykład przejścia na dietę). Ale na podstawie  badań londyńskich naukowców rysuje się inny obraz. W większości zbadanych przez nich przypadków osoby otyłe wcale nie cieszyły się długo dobrym zdrowiem.

– Przekonanie, że otyli latami mogą pozostawać zdrowi, ze statystycznego punktu widzenia jest mitem, należy go  włożyć między bajki – uważa prof. Joshua Bell.

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na całym świecie nadwaga dotyka 1,4 mld osób, ale w 2030 r. liczba ta wzrośnie do 3,3 mld. Od 1997 do 2009 r. odsetek ludzi otyłych wzrósł z 8,5 do 14,5 proc.  W Stanach Zjednoczonych – według danych WHO – gdzie problem otyłości występuje na ogromną skalę, dotyczy on 35,7 proc. populacji, w Europie na razie „tylko" 14,5 proc., ale tendencja jest zwyżkowa.

U co czwartej otyłej osoby nie występują żadne zaburzenia, które mogą prowadzić do groźnych dla życia stanów – zawału serca, udaru mózgu czy cukrzycy.

Naukowcy z Washington University School of Medicine w St. Louis przeprowadzili eksperyment z udziałem 20 otyłych osób. Ochotników tych poproszono o objadanie się w ciągu kilku miesięcy. Chodziło o ty, aby masa ich ciała zwiększyła się w tym czasie o mniej więcej 6 proc. Średni przyrost wagi w eksperymentalnej grupie wyniósł 7 kg.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Zdrowie
Choroby zakaźne wracają do Polski. Jakie znaczenie mają dziś szczepienia?
Zdrowie
Peru: Liczba ofiar tropikalnej choroby potroiła się. "Jesteśmy w krytycznej sytuacji"
Zdrowie
W Szwecji dziecko nie kupi kosmetyków przeciwzmarszczkowych
Zdrowie
Nerka genetycznie modyfikowanej świni w ciele człowieka. Udany przeszczep?
Zdrowie
Ptasia grypa zagrozi ludziom? Niepokojące sygnały z Ameryki Południowej