Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.01.2020 10:59 Publikacja: 08.01.2020 19:25
Jan S. (na zdjęciu zatrzymany przez policję) zamawiał w Chinach miesięcznie nawet 100 kg składników do produkcji dopalaczy
Foto: materiały policji
Jan S., zatrzymany przez stołecznych policjantów w piątek pod Warszawą m.in. za zlecenie zabójstwa śledczych oraz ministra sprawiedliwości, stworzył największy na rynku dopalaczy w Polsce i Europie gang, który sprzedawał te środki klientom z całego świata – w tym z USA, Meksyku i Australii. Kulisy działania największej dopalaczowej grupy przestępczej Jana S. poznała „Rzeczpospolita" dzięki aktom oskarżenia przeciwko jego ludziom, jakie w końcu 2019 roku trafiły do sądów – w Warszawie, Katowicach i Tarnobrzegu. Skierowała je warszawska prokuratura, a objęły 72 osoby (9 chce poddać się karze).
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Grecka policja prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa Polaka, który został śmiertelnie postrzelony w pobliżu A...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Policjanci CBŚP rozbili ukraiński gang, który dla okupu uprowadził w Polsce dwóch Etopiczyków, a na Łotwie migra...
W Japonii przeprowadzono 27 czerwca pierwszą od 2022 roku egzekucję - powieszony został Takahiro Shiraishi, skaz...
Parlament Wietnamu zniósł karę śmierci wykonywaną za popełnianie ośmiu rodzajów przestępstw.
Trzy osoby, w tym ośmiomiesięczne dziecko, zginęły w strzelaninie, do której doszło na przedmieściach Salt Lake...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas