Mark Carney, Kanadyjczyk pełniący obecnie funkcję prezesa Banku Anglii, po raz kolejny przestrzegał brytyjski rząd przed, jego zdaniem, katastrofalnymi skutkami wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia w sprawie dalszej współpracy. Jak twierdzi Carney, ucierpią na tym zarówno brytyjscy producenci, jak i konsumenci.
Czytaj także: Brexit w wersji premier May zagraża szkockim łososiom
Dotknie to między innymi branży spożywczej. Jak ostrzegł Mark Carney cytowany przez BBC, chaotyczny brexit może znacząco wywindować ceny żywności w kraju. Podwyżki żywności mogą sięgnąć w najgorszym wypadku aż 10 proc., a w bardziej prawdopodobnym – ok. 6 proc. Miałyby one być spowodowane z jednej strony osłabieniem funta, a z drugiej cłami nałożonymi na produkty spożywcze oraz wyższymi kosztami prowadzenia kontroli granicznej po brexicie.
Czytaj także: Brytyjska sieć sklepów robi duże zapasy wina. Milion butelek na problemy z brexitem
O negatywnych konsekwencjach dla przemysłu spożywczego mówił również zastępca prezesa Banku Anaglii, Jon Cunliffe, przypominając, że Wielka Brytania importuje blisko połowę produktów spożywczych z zagranicy.