Tocząca się w ostatnich miesiącach dyskusja publiczna o zmianach zasad i sposobu egzekwowania odpowiedzialności dyscyplinarnej w zawodach prawniczych, ze szczególnym uwzględnieniem sędziów i prokuratorów, zaowocowała pomysłem przybliżenia czytelnikom części unormowań tego zagadnienia.
Jako sędzia dyscyplinarny w Sądzie Dyscyplinarnym dla Prokuratorów trzech kadencji spotykałem się z wieloma sytuacjami, w których prokuratorzy stawali pod zarzutem właśnie uchybienia godności urzędu, przewidzianego wcześniej przez art. 66 ust. 1 obowiązującej poprzednio ustawy o prokuraturze, a obecnie art. 137 § 1 ustawy – Prawo o prokuraturze. Odpowiedzialności takiej podlegają także prokuratorzy Instytutu Pamięci Narodowej.
Zresztą zawarte w aktach prawnych dotyczących większości zawodów prawniczych uregulowania można, co do zasady, uznać za tożsame, jeśli chodzi o uznanie niegodnego zachowania za powód wszczęcia postępowania dyscyplinarnego i, w efekcie, ukarania. Za uchybienie godności pełnionego urzędu sędziowskiego dyscyplinarnie odpowiadają sędziowie sądów powszechnych, Sądu Najwyższego, wojewódzkich sądów administracyjnych i Naczelnego Sądu Administracyjnego, a także Trybunału Konstytucyjnego. Sędzia sądu wojskowego, niezależnie od tego, że musi unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego, naraża się na odpowiedzialność dyscyplinarną za naruszenie dyscypliny wojskowej oraz zasad honoru i godności żołnierskiej. Podobnie do prokuratorsko-sędziowskiej ukształtowano odpowiedzialność przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Adwokaci i radcowie prawni podlegają bowiem odpowiedzialności dyscyplinarnej, m.in. za postępowanie sprzeczne z zasadami etyki lub godnością zawodu, a notariusze za uchybienia powadze lub godności zawodu.
Odpowiedzialność dyscyplinarna, czerpiąca pełnymi garściami z zasad i reguł rządzących prawem i postępowaniem karnym, nie zawiera jednak precyzyjnego określenia, za które czyny grozi także najsurowsza zawodowo kara. Pojęcie godności urzędu nie jest zdefiniowane w konstytucji ani w innych ustawach, choć jest niewątpliwie pojęciem normatywnym, prawnym. Brak definicji, niesprecyzowanie tego pojęcia jest celowe i konieczne, ponieważ nie jest możliwe skodyfikowanie wszystkich wymagań stawianych osobie pełniącej urząd prokuratora. Nie może to dziwić, bo nie sposób przewidzieć i zawrzeć w sztywnych przepisach wszystkich możliwych zachowań prokuratorów (lub przedstawicieli innych zawodów prawniczych), za które grozić może kara dyscyplinarna. Co prawda część grup zawodowych podjęła próby kodyfikacji zasad zachowań godnych i etycznych (w prokuraturze był to zbiór zasad etyki zawodowej prokuratorów), jednak – szczególnie w orzecznictwie sądu dyscyplinarnego dla prokuratorów – czy to wskutek kontrowersyjnych i krytycznie przyjmowanych w nim treści, czy też formułowania określonej treści zarzutów dyscyplinarnych przez rzeczników dyscyplinarnych nie odgrywały one istotnej roli.
Próbując zatem w sposób ogólny, możliwie abstrakcyjny, wskazać, na czym polega postępowanie etyczne i godne pełnionego urzędu, odwołać się można i należy do ukształtowanego orzecznictwa, ze szczególnym uwzględnieniem konsekwentnego stanowiska Sądu Najwyższego, jak też poglądów doktryny.