W przypadku Polski rozmiar luki w VAT utrzymywał się na poziomie wyższym niż średnia wielkość tego zjawiska w krajach UE. Według Komisji Europejskiej w latach 2010–2014 wzrosła ona z 18 do 31 proc. możliwych do osiągnięcia dochodów VAT.
Ta luka podatkowa, utrzymująca się w bardzo dużych rozmiarach, świadczy o nieefektywności polskiego systemu i potrzebie wprowadzania nowych rozwiązań mających na celu ograniczenie oszustw podatkowych. Zmiany zaczęto wprowadzać w 2017 r. Pojawiły się wysokie kary za naruszenia przepisów ustawy o VAT. Przede wszystkim doprecyzowano pojęcie „faktura", by oszustom trudniej było wyciągać pieniądze od państwa na podstawie fikcyjnych dokumentów. Wyodrębniono też pojęcia fałszywej faktury, przerobionej czy podrobionej.
O tym, że problem istniał i w pewnym sensie nadal istnieje, świadczyć może sprawa, która trafiła na policję 1,5 roku temu. Na blisko 7,5 miliona złotych szacowane są straty Skarbu Państwa wynikające z przestępczego procederu polegającego na wyłudzeniach VAT oraz oferowaniu do sprzedaży tzw. pustych faktur za fikcyjne usługi i towary przez grupę przestępczą składającą się z siedmiu osób. Mężczyźni zamieszkujący różne zakątki kraju zostali zatrzymani w wyniku współdziałania policjantów z wrocławskiej komendy z funkcjonariuszami z Katowic, Szczecina i Łodzi. Grozi im kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Zgodnie z szacunkami Komisji Europejskiej zakłada się, iż na terytorium całej UE odsetek cyberprzestępczych wyłudzeń podatkowych wynosi ok. 89 proc. I z roku na rok jest coraz większy. Związane jest to, jak stwierdzono w raporcie, z naturalną digitalizacją sfer działalności gospodarczej w Europie i na świecie.
W związku z tym do najważniejszych rozwiązań należy ustawodawcza implementacja następujących spraw.
Po pierwsze, ustanowienie centralnej bazy faktur VAT do ich wystawiania w ramach serwerów Ministerstwa Finansów w ramach Krajowego Rejestru Faktur (KRF).