Międzynarodowa organizacja policyjna podaje, że kilka państw członkowskich zgłosiło ataki przy użyciu szkodliwych oprogramowań na obiekty rządowe i medyczne, takie jak szpitale - czytamy na DW. - Tempo, w jakim nasilają się ataki cybernetyczne, jest niepokojące - komentuje problem sekretarz generalny Interpolu Juergen Stock. - Rosnące uzależnienie od internetu oferuje przestępcom nowe możliwości, ponieważ środki bezpieczeństwa online wielu firm i użytkowników nie są już aktualne - dodał Stock.

Z zebranych przez Interpol danych wynika, że w państwach członkowskich przestępcy coraz częściej wykorzystują szkodliwe oprogramowania do kradzieży danych. Według Interpolu liczba niebezpiecznych adresów internetowych zawierających słowa klucze: „Koronawirus" lub „Covid" wzrosła od lutego do marca 2020 roku o 569 procent.

Czytaj także: Jak COVID-19 zmienia podejście do bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni

Interpol informuje, że cyberprzestępcy tworzą fałszywe domeny do wyłudzania informacji lub do dostarczania szkodliwych oprogramowań. Zdaniem organizacji przestępczość w internecie będzie w najbliższej przyszłości nadal rosnąć. Wskazuje, że duży wpływ ma na to praca zdalna praktykowana przez wiele firm.

Czytaj więcej na Deutsche Welle.