Skazani coraz częściej wolą zapłacić grzywnę i koszty

Niemal 60 proc. skazanych zapłaciło karę orzeczoną przez sąd już po pierwszym wezwaniu.

Publikacja: 02.03.2016 06:37

Skazani coraz częściej wolą zapłacić grzywnę i koszty

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz

Instytut Wymiaru Sprawiedliwości wziął pod lupę egzekwowanie grzywien i należności sądowych zasądzonych w postępowaniu karnym. Powoli egzekucja staje się coraz skuteczniejsza – wynika z raportu. Ci, którzy płacić nie mają z czego, próbują rozkładać grzywnę na raty albo idą do więzienia, żeby dług odsiedzieć.

Jak to wygląda w procentach? Niemal 60 proc. badanych uiściło należności na wezwanie, a co do 10 proc. zostały one wyegzekwowane. Tym samym, w wypadku ok. 70 proc. badanych wszystkie należne od nich kwoty wpłynęły do kas sądów. Od niecałych 14 proc. badanych uzyskano część należności, a tylko od ponad 12 proc. nie uzyskano nic. Badani osiągają najczęściej niskie dochody, nie mają żadnego majątku. Z drugiej strony, zasądzane kwoty też nie są znaczne.

Zabezpieczenie majątkowe jest stosowane rzadko i zawsze w małej wysokości. Najwięcej badanych uiszcza należność na wezwanie.

Egzekucja komornicza nie ma zasadniczego znaczenia, najczęściej kończy się umorzeniem. Należne kwoty są egzekwowane długo (nawet latami) albo dość długo, co jednak częściowo wynika z rozkładania ich na raty.

We wnioskach z badania autorzy zauważają, że sądy nie zwracają uwagi na pewien, dość ważny, aspekt egzekwowania należnych sum.

Otóż skazani niepłacący grzywien uzyskują w toku postępowania wykonawczego korzyść, jakiej nie dostają ci, co sumiennie płacą. W sytuacjach zamiany grzywny na pracę społecznie użyteczną regułą jest bowiem umarzanie nieuiszczonych kosztów i opłat. Na to nie mogą liczyć płacący solidnie – oni muszą uregulować całość zasądzonych kwot.

Instytut Wymiaru Sprawiedliwości wziął pod lupę egzekwowanie grzywien i należności sądowych zasądzonych w postępowaniu karnym. Powoli egzekucja staje się coraz skuteczniejsza – wynika z raportu. Ci, którzy płacić nie mają z czego, próbują rozkładać grzywnę na raty albo idą do więzienia, żeby dług odsiedzieć.

Jak to wygląda w procentach? Niemal 60 proc. badanych uiściło należności na wezwanie, a co do 10 proc. zostały one wyegzekwowane. Tym samym, w wypadku ok. 70 proc. badanych wszystkie należne od nich kwoty wpłynęły do kas sądów. Od niecałych 14 proc. badanych uzyskano część należności, a tylko od ponad 12 proc. nie uzyskano nic. Badani osiągają najczęściej niskie dochody, nie mają żadnego majątku. Z drugiej strony, zasądzane kwoty też nie są znaczne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP