Zatrzymanie Romana Giertycha było niezasadne i nielegalne - uznał sąd w Poznaniu

W piątek Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto wydał decyzję, w której uwzględnił zażalenie na zatrzymanie Romana Giertycha w październiku ubiegłego roku. Stwierdził, że działania prokuratury w tej sprawie były nie tylko niezasadne, ale i nielegalne - poinformował na twitterze pełnomocnik mecenasa Jakub Wende.

Publikacja: 22.01.2021 12:34

Roman Giertych

Roman Giertych

Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński, Twitter

Według sądu nie zaistniały przesłanki, które uzasadniałyby wydanie decyzji o zatrzymaniu doprowadzeniu i przeszukaniu. Ponadto poznański sąd uznał, że nielegalność procederu polega na powierzeniu wspomnianych czynności nieodpowiedniej służbie, którą w tym wypadku było Centralne Biuro Antykorupcyjne. Na tej podstawie pokrzywdzony adwokat może domagać się zadośćuczynienia.

Wende podkreślił, że to kolejne postanowienie sądu w sprawie adwokata, które nie powinno mieć miejsca. - Wbrew stanowisku Prokuratora Krajowego z 20.01.20 mec. Giertych nie jest podejrzanym oraz nie ma jakichkolwiek dowodów uzasadniających zarzuty - dodał prawnik.

W grudniu sąd w Poznaniu uwzględnił zażalenie na przeszukanie kancelarii adwokata. Sąd nakazał natychmiastowy zwrot wszystkich komputerów i dokumentów.

Czytaj także: Sąd uznał zażalenie Romana Giertycha na przeszukanie jego kancelarii

Przypomnijmy, że w 15 października br. doszło do zatrzymania byłego wicepremiera Romana Giertycha przez Centralne Biuro Antykorupcyjne, a jego dom i kancelaria były przeszukiwane w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa gospodarczego.

Mecenasowi Giertychowi oraz 11 innych osobom przedstawiono zarzuty przywłaszczenia ok. 92 mln zł ze spółki deweloperskiej Polnord, wyrządzenia firmie szkody majątkowej oraz prania pieniędzy.

- Doszło do szeregu zdarzeń godzących w gwarancje prawidłowego wykonywania zawodu adwokata - tak sprawę zatrzymania adwokata Romana Giertycha komentowało Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej. Prezydium stoi na stanowisku, że każde zatrzymanie adwokata i przeszukanie kancelarii jest objęte szczególną uwagą organów samorządu adwokackiego, bo może stanowić sposób represji wobec adwokata za jego działalność zawodową, a adwokat, co wynika z istoty tego zawodu, jest w stałym sporze z Państwem, stając po stronie obywatela.

Według sądu nie zaistniały przesłanki, które uzasadniałyby wydanie decyzji o zatrzymaniu doprowadzeniu i przeszukaniu. Ponadto poznański sąd uznał, że nielegalność procederu polega na powierzeniu wspomnianych czynności nieodpowiedniej służbie, którą w tym wypadku było Centralne Biuro Antykorupcyjne. Na tej podstawie pokrzywdzony adwokat może domagać się zadośćuczynienia.

Wende podkreślił, że to kolejne postanowienie sądu w sprawie adwokata, które nie powinno mieć miejsca. - Wbrew stanowisku Prokuratora Krajowego z 20.01.20 mec. Giertych nie jest podejrzanym oraz nie ma jakichkolwiek dowodów uzasadniających zarzuty - dodał prawnik.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona