Koronawirus: ostrożnie z procesem karnym online

Największe sprawy kryminalne muszą przeczekać zarazę. Ich zdalne prowadzenie może bowiem naruszać prawo do obrony.

Aktualizacja: 28.04.2020 06:43 Publikacja: 27.04.2020 21:43

Koronawirus: ostrożnie z procesem karnym online

Foto: AdobeStock

Koronawirus, który w dużym stopniu zatrzymał sądy, wymaga podjęcia niestandardowych działań. Ministerstwo Sprawiedliwości szuka sposobu, by bezpiecznie odmrozić wymiar sprawiedliwości na szerszą skalę. Spory problem stanowią sprawy karne, szczególnie te, w których oskarżeni są tymczasowo aresztowani. A takich są tysiące. Tylko w 2019 r. do sądów trafiło 2,5 mln różnych spraw karnych. Nic więc dziwnego, że słyszymy o zdalnych procesach karnych.

Są obawy

Sąd łączyłby się z obrońcą online, np. w jego kancelarii. Wielu prawników jest za. Są jednak i tacy, którzy studzą optymizm i mają obawy.

Do tych ostatnich należy m.in. Maciej Strączyński, prezes Sądu Okręgowego w Szczecinie.

– Nie da się połączyć poprzez wideo jednocześnie z kilkunastoma aresztowanymi i ich obrońcami. Obrońcy nie będą mogli udzielać oskarżonym porad podczas rozprawy, a to może zostać podniesione jako naruszenie prawa do obrony. Założenie, że będzie można rozpoznawać wszystkie sprawy aresztowe, to zdecydowany nadmiar optymizmu – mówi „Rzeczpospolitej” sędzia Strączyński.

Nieco mniejsze – jednak także – obawy ma adwokat Marta Lech.

Jej zdaniem, nawet jeśli taka możliwość się pojawi, powinna być przewidziana na większą skalę jedynie w czasie pandemii.

– Bezpośredni kontakt obrońcy z oskarżonym jest sprawą konieczną, podobnie jak i możliwość obserwacji na bieżąco zachowania oskarżonego przez sąd – przypomina mecenas Lech.

– W postępowaniu karnym mamy do czynienia z nieco większą swobodą czynności dowodowych online – uważa sędzia Krzysztof Kurosz. Jego zdaniem jednak dziś brakuje przepisu, który umożliwiałby przeprowadzenie rozprawy online z udziałem obrońcy, prokuratora, oskarżonego itp. – Zgodnie z art. 178 § 1a k.p.k. przesłuchanie świadka może nastąpić przy użyciu urządzeń technicznych umożliwiających przeprowadzenie tej czynności na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku. Przepis nie wymaga zastosowania szczególnych środków – wyjaśnia sędzia Kurosz. Przywołuje też postanowienie SN z listopada 2018 r., w którym zaakceptowano przesłuchanie świadka przy użyciu komunikatora Skype. Tożsamość świadka w tej sprawie także nie budziła wątpliwości.

Co innego w cywilnych

Dużo mniej wątpliwości budzi proces zdalny w sprawach cywilnych.

– Szczególnie w sprawach gospodarczych, które opierają się głównie na dokumentach – dodaje adwokat Rafał Wyziński z RK Legal.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Witold Zontek, Uniwersytet Jagielloński

Jestem ogromnym zwolennikiem wykorzystywania tego rodzaju technologii przez sądy – także w procesach karnych. Nie powodowałoby to zagrożenia dla prawa do obrony w sprawach dotyczących tzw. dobrowolnego poddania się karze czy posiedzeniach incydentalnych oraz zażaleniowych. Wykluczyć należy ją jednak w sprawach aresztowych i o detencję. Warto więc przeanalizować, kiedy obecność oskarżonego online nie stanowiłaby uszczerbku dla jego praw. Zakłady karne są też w większości technicznie przygotowane do przesłuchań online, co rozwiązywałoby problemy konwojowania przez cały kraj. Dzięki temu mogłoby więc być też dużo taniej.

Koronawirus, który w dużym stopniu zatrzymał sądy, wymaga podjęcia niestandardowych działań. Ministerstwo Sprawiedliwości szuka sposobu, by bezpiecznie odmrozić wymiar sprawiedliwości na szerszą skalę. Spory problem stanowią sprawy karne, szczególnie te, w których oskarżeni są tymczasowo aresztowani. A takich są tysiące. Tylko w 2019 r. do sądów trafiło 2,5 mln różnych spraw karnych. Nic więc dziwnego, że słyszymy o zdalnych procesach karnych.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a