Sprawa dotyczy Marii Kowalskiej (nazwisko zmienione), która od wielu lat zajmuje się swoim synem z niepełnosprawnością – obecnie już dorosłym. Mimo konieczności sprawowania opieki, kobiecie udawało się podejmować prace dorywcze i chałupnicze, dzięki czemu udało jej się otrzymać wcześniejszą emeryturę (tzw. emeryturę EWK). Wynosi ona 935 zł.
Świadczenie pielęgnacyjne, którego pani Maria nie może otrzymać, to 1583 zł. Aktualnie obowiązujące przepisy ustawy o świadczeniach rodzinnych wykluczają możliwość przyznania świadczenia, a nawet jego części, opiekunom osób z niepełnosprawnościami, którzy mają ustalone prawo do emerytury lub renty – niezależnie od ich wysokości. Z tych względów, prezydent miasta odmówił pani Marii Kowalskiej przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Decyzja ta została utrzymana w mocy przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a następnie przez Wojewódzki i Naczelny Sąd Administracyjny.
Czytaj też: Dla kogo zasiłek pielęgnacyjny, a dla kogo świadczenie pielęgnacyjne
Wspólnie z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, skargę do ETPC przygotowali prawnicy z Kancelarii CMS Cameron McKenna Nabarro Olswang Pośniak i Bejm sp.k. W skardze pełnomocnicy Marii Kowalskiej zarzucili, że doszło do naruszenia prawa do poszanowania własności (art. 1 Protokołu 1 do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka), prawa do poszanowania życia prywatnego (art. 8 Konwencji) oraz zakazu dyskryminacji (art. 14 Konwencji).
- Jeśli państwo decyduje się na wprowadzanie świadczeń socjalnych, to warunki jego przyznawania nie mogą być określone w sposób dyskryminujący – mówi r.pr. Katarzyna Kucharczyk z Kancelarii CMS. - Wprowadzenie przez polskiego ustawodawcę rozwiązania, które wyklucza możliwość otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego ze względu na ustalone prawo do wcześniejszej emerytury, bez względu na jej wysokość, jest arbitralne i nieuzasadnione. Wszyscy opiekunowie osób z niepełnosprawnościami powinni mieć zagwarantowany podobny poziom wsparcia ze strony władz – dodaje.