KE: Nie otrzymaliśmy od Polski oficjalnego KPO. Lewica grozi

Komisja Europejska nie otrzymała jeszcze oficjalnego Krajowego Planu Odbudowy z Polski - taki komunikat przekazała dziennikarzom RMF FM rzeczniczka KE Marta Wieczorek. Biedroń: - Albo rząd przedstawi ostateczną postać KPO, albo przesunie głosowanie.

Aktualizacja: 01.05.2021 17:43 Publikacja: 01.05.2021 17:18

KE: Nie otrzymaliśmy od Polski oficjalnego KPO. Lewica grozi

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda poinformował wczoraj, że rząd przyjął Krajowy Plan Odbudowy i otrzymała go już Komisja Europejska.

Wcześniej Buda wyjaśniał, że KPO zostanie przedłożony Komisji "w sposób nieformalny" - nieformalny, bo KE miała wydłużyć termin składania ostatecznych dokumentów o dwa tygodnie.

Rzeczniczka Komisji Europejskiej Marta Wieczorek potwierdziła w rozmowie z RMF FM, że dokument do KE dotarł, ale nie jest to ostateczny i oficjalny Krajowy Plan Odbudowy, a jedynie jego wersja robocza.

Komisja twierdzi, że dokument, który do niej dotarł, będzie jeszcze w Polsce dyskutowany i modyfikowany.

Na najbliższy wtorek, 4 maja, przewidziane jest nadzwyczajne posiedzenie Sejmu, który ma głosować nad KPO.

Fakt, że do KE nie została wysłana ostateczna postać KPO, spowodował, że nad jego poparciem, mimo wcześniejszej ugody z PiS, zastanawia się Lewica.

Lider Wiosny Robert Biedroń zapowiedział, że jeśli KPO  w formie ostatecznej nie zostanie złożony w Brukseli, w sposób wypełniający wszystkie wymogi formalne, Lewica podczas głosowania w Sejmie  nie poprze Funduszu Odbudowy.

Europoseł oświadczył, że rząd musi złożyć w Brukseli do 3 maja ostateczną postać KPO, albo przesunąć na późniejszy termin zaplanowane na wtorek posiedzenie Sejmu w sprawie ratyfikacji Funduszu Odbudowy.

- Jeżeli nie zapoznamy się z ostatecznym KPO złożonym do KE, to nie będziemy głosowali za ratyfikacją. Sugeruję zatem od razu pani marszałek aby przełożyła posiedzenie parlamentu - zapowiedział Biedroń.

Lewica chce mieć pewność, że w ostatecznej postaci KPO zostaną uwzględnione wynegocjowane przez nią warunki - m.in. mechanizm monitoringu rozdziału i wydatkowania unijnych pieniędzy oraz przeznaczenie konkretnej ich części dla samorządów.

Polsce w ramach funduszu należy się 23 mld euro w dotacjach oraz 34 mld euro pożyczek. Warunkiem otrzymania dotacji jest złożenie Krajowego Planu Odbudowy oraz ratyfikacja decyzji unijnych liderów o zwiększeniu zasobów własnych Unii Europejskiej - przypomina RMF FM.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda poinformował wczoraj, że rząd przyjął Krajowy Plan Odbudowy i otrzymała go już Komisja Europejska.

Wcześniej Buda wyjaśniał, że KPO zostanie przedłożony Komisji "w sposób nieformalny" - nieformalny, bo KE miała wydłużyć termin składania ostatecznych dokumentów o dwa tygodnie.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Mariusz Kamiński z zarzutami, Michał Szczerba wzburzony
Polityka
Andrzej Duda spotkał się z Donaldem Trumpem. Donald Tusk: wybieramy różnych rozmówców
Polityka
Cimoszewicz: Miałem wrażenie, że Donald Trump zapomniał nazwiska Andrzeja Dudy
Polityka
Maciej Wąsik w prokuraturze. "Nie przyjąłem do wiadomości zarzutów"
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Gen. Roman Polko: Donald Trump znów prezydentem USA? Nie mam obaw