W środę szefowa KE oraz przewodniczący Rady Europejskiej złożyli wizytę w Ankarze. Podczas spotkania z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem Ursula von der Leyen nie znalazła dla siebie krzesła.
Strona turecka przygotowała dwa takie meble, zajęli je Charles Michel i Erdogan. Jak wynika z nagrania, zaskoczona sytuacją von der Leyen zajęła miejsce na kanapie, naprzeciwko ministra spraw zagranicznych Turcji.
Czytaj także: Merkel apeluje do Putina ws. wojsk przy granicy z Ukrainą
W czwartek incydent skomentował premier Włoch Mario Draghi. - Całkowicie nie zgadzam się z zachowaniem prezydenta Erdogana względem przewodniczącej von der Leyen - powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Odnosząc się do sprawy rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer mówił wcześniej, że Ursula von der Leyen powinna być traktowana "dokładnie w ten sam sposób" co Charles Michel.
Włoski premier ocenił, że zachowanie Erdogana nie było właściwe. - Było mi bardzo przykro z powodu upokorzenia, które musiała znosić von der Leyen - powiedział.