Ursula von der Leyen poprosiła państwa członkowskie o nazwiska kandydatów na komisarzy do końca sierpnia. Donald Tusk nie ujawnił jeszcze kogo chce wysłać do Brukseli.
- Unia Europejska przekaże Ukrainie 1,5 mld euro zysków z zamrożonych aktywów rosyjskich - poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Komisja ds. Gospodarczych i Finansowych, jedna z najważniejszych w Parlamencie Europejskim, nie będzie miała w swoim gronie żadnego Polaka. Rząd nie będzie miał więc pomocników dla przeprowadzania kluczowych dla Polski aktów legislacyjnych.
- Prawdopodobne zwycięstwo Donalda Trumpa w USA powoduje, że relacje ze Stanami Zjednoczonymi mogą nie być takie silne. Europa musi się przygotować na jeszcze trudniejsze czasy - uważa Małgorzata Bonikowska, prezeska Centrum Stosunków Międzynarodowych.
„Ta osoba nie zrobi nic dobrego” oraz „przewodnicząca KE rozumie, przed jakimi wyzwaniami stoimy” – polscy politycy nie są zgodni w sprawie wyboru Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej.
Ursula von der Leyen będzie przewodniczącą Komisji Europejskiej przez kolejne pięć lat. Zdołała przekonać do siebie wątpiących socjalistów i Zielonych, nie zdobyła natomiast głosów konserwatystów.
– Nawet Terry Reintke, przewodnicząca Zielonych to przyznała, mówiąc coś takiego: „Czy von der Leyen jest zieloną kandydatką? Nie jest. Czy jej program jest zielony? Nie jest. Ale jakiś kompromis wypracowaliśmy, a najważniejsze, żeby stawić tamę skrajnej prawicy” – opowiada prosto ze Strasburga korespondentka Anna Słojewska w podcaście „Rzecz w tym”.
Ursula von der Leyen nie ma czasu na świętowanie wyboru na szefową Komisji Europejskiej. Stoi przed nią zadanie ocalenia UE w obliczu globalnych wyzwań: od wsparcia dla Ukrainy, przez negocjacje z nową administracją USA, po rosnący eurosceptycyzm. Czy sprosta tym oczekiwaniom?
Ursula von der Leyen została wybrana na drugą kadencję jako przewodnicząca Komisji Europejskiej. Do reelekcji potrzebowała 361 głosów, zdecydowało o niej 401 europosłów.
Na poszczególnych szczeblach w prokuraturze jest wielu nominatów z ręki pana Ziobry. Na ich lojalność liczyć nie można – mówi Leszek Miller, polityk, były premier, były europoseł.