Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego Chińskiej Republiki Ludowej oświadczyło, że podejmie "wszelkie wysiłki, aby doradzać i wspierać policję Hongkongu w jej działaniach zmierzających do powstrzymania przemocy i przywrócenia porządku" w mieście wstrząsanym od połowy 2019 roku prodemokratycznymi protestami.

Policja Hongkongu, zachowującego w ramach Chin pewną autonomię w miarę zasady "jeden kraj, dwa systemy", jest niezależna od Chin, a Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego nie ma żadnych kompetencji dotyczących Hongkongu.

Prawo o bezpieczeństwie narodowym, jakie Pekin chce wprowadzić w Hongkongu, zdaniem uczestników protestów w mieście godzi w autonomię byłej brytyjskiej kolonii. Pekin odpowiada, że prawo to ma przeciwdziałać "secesji, przewrotowi, terroryzmowi i mieszaniu się obcych sił w sprawy Hongkongu". Szczegóły przepisów mają być znane w ciągu najbliższych tygodni.

W ubiegły weekend w mieście doszło do protestów przeciwko ustawie. W tym tygodniu mieszkańcy miasta protestowali przeciwko przepisom dotyczącym ochrony na terenie miasta hymnu Chin, którą miała przyjąć Rada Legislacyjna (parlament) Hongkongu.