- Prawo i Sprawiedliwość wyłożyło się na swojej własnej polityce. Idea państwa partyjnego zbankrutowała. Państwo partyjne to zaprzeczenie idei państwa - mówiła Lubnauer w wywiadzie opublikowanym we wtorek przez "Rzeczpospolitą".
- To jest afera Kaczyńskiego, nie bawmy się w eufemizmy - odpowiedziała szefowa Nowoczesnej, zapytana przez Jacka Nizinkiewicza, czyja jest afera KNF.
Dowiedz się więcej: Lubnauer: Afera KNF jest aferą Kaczyńskiego
- To on zaczął demolować instytucje państwa. To on oddał je na żer swojej partii. To ośmieliło aparat PiS do uczynienia z nich prywatnych, partyjnych folwarków. W stenogramie pojawiają się m.in. nazwiska rozmówców, czyli nagrywającego Leszka Czarneckiego właściciela banków, prezesa KNF Chrzanowskiego, senatora PiS Biereckiego związanego ze SKOK-ami, szefa Bankowego Funduszu Gwarancyjnego Zdzisława Sokala, premiera Mateusz Morawiecki, prezesa NBP Glapiński, a nawet raz wspomniany jest prokurator generalny Zbigniew Ziobro. My nie wiemy do końca, kto z kim gra, ale widzimy koterie partyjne rozgrywające swoje interesy kosztem bezpieczeństwa finansów Polaków. KNF to też w tle sprawa GetBack, w której Polacy stracili ponad 2,5 mld złotych, kwestia braku nadzoru nad SKOK-ami, afera na 5 mld złotych. Czyli grubo. Banki Czarneckiego to nawet 60 mld depozytów w 2017/18 roku - mówiła.
Beata Mazurek, rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, zapowiedziała na konferencji prasowej we wtorek kroki prawne wobec Lubnauer.