Poseł PiS do posła PO: Sam jesteś skandalem

"To skandal" - rzucił na koniec posiedzenia sejmowej komisji obrony poświęconej samolotom dla VIP-ów poseł Platformy Sławomir Nitras. "Sam jesteś skandalem" - odparł poseł PiS Marek Kaleta. Posiedzenie sejmowej komisji obrony narodowej zakończyło się awanturą.

Aktualizacja: 07.06.2017 15:56 Publikacja: 07.06.2017 14:39

Poseł PiS do posła PO: Sam jesteś skandalem

Foto: Fotorzepa/ Michał Kolanko

Awantura miała miejsce po tym, gdy po wystąpieniach trzech posłów Platformy, w tym Cezarego Tomczyka i Marcina Kierwińskiegom, wiceprzewodniczący Wojciech Skurkiewicz z PiS zgłosił wniosek o zakończenie posiedzenia, mimo iż do głosu byli zapisani jeszcze inni politycy PO . Komisja ostatecznie wniosek przegłosowała, mimo ostrych sprzeciwów opozycji.

Wcześniej Cezary Tomczyk z PO mówił m.in. o wyroku KIO w sprawie przetargu na średnie samoloty dla VIP-ów. Jak powiedział: "Ten wyrok to niemal gotowy akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza". Tomczyk mówił też: "Dlaczego wam tak bardzo zależało na ofercie Boeinga? Kto miał tym interes? Czy pan Berczyński miał interes, czy nie? Czy szeptał do ucha ministrowi Macierewiczowi, czy też nie?". Wiceszef komisji Cezary Mroczek z PO dodał też, że rząd PiS nie uznał za ważny zakup śmigłowców, a znalazły się 2 mld na kupno z wolnej ręki samolotów dla ViP-ów. "Wybraliście najdroższy sposób realizacji tego zadania z możliwych" - przekonywał.

Wiceminister Kownacki na sam koniec odniósł się do niektórych wypowiedzi polityków PO. - Niech minister Mroczek powie mi prosto w oczy: "tak - ustawiłeś postępowanie dla Boeinga" - powiedział. Mroczek odparł: "To już ustaliła KIO". Kownacki odparł, że "to postępowanie nie jest jeszcze prawomocne". 

- Proszę patrzeć na całą analizę, która była rozpoczęta w 2011 roku. Nie zgadzamy się z rozstrzygnięciem KIO, nie od nas zależało, że jest jeden dostawca sprzętu. W takiej sytuacji kieruje się zamówienie do producenta, a nie do jakiegoś pośrednika. Nie zgodzę się, że to było najdroższe rozwiązanie. Po 2010 mówienie w Polsce "bezpieczeństwo versus cena" to jest coś niegodnego - przekonywał Kownacki.

"To na panu spoczywa odpowiedzialność" - mówił wcześniej wiceminister Kownacki do  Mroczka. To  był początek wystąpienia wiceministra, opisującego przetargi w sprawie samolotów dla VIP-ów. Kownacki twierdził, że “państwo powinno siebie szanować”, a “my nie kupujemy dla siebie tych samolotów”. I przypomniał 13 nieudanych prób zakupu takich samolotów od 1993.

Kownacki w swoim wystąpieniu przekonywał, że czarter embraerów - już po katastrofie smoleńskiej - kosztował 300 mln złotych, za co można kupić jeden średni samolot, lub półtora samolotu typu Gulfstream. “Nie wiem dlaczego tak usilnie próbowaliście wypożyczyć samoloty, a nie je kupić. Nie wiem dlaczego tak robiliście” - zwrócił się do polityków Platformy obecnych na komisji. “My nie mamy nic do ukrycia” - powiedział Kownacki na samym początku swojego wystąpienia.

Polityczny i prawny spór o przetarg na samoloty trwa od wielu tygodni. Kownacki zapewniał, że “nie ma tu w tym postępowaniu dr Berczyńskiego”, a gdyby nie decyzja MON o wyborze samolotów średnich 737-800, to proces zakupu spóźniłby się o kilka lat. Zgodnie z wymaganiami MON, samolot średni musi być konstrukcją w użytkowaniu co najmniej o 3 lata. To sprawia, że nowe konstrukcje Boeinga (wersja MAX 737) oraz Airbusa (NEO) byłyby dostępne dużo później dla polskiego wojska. Dlatego zdecydowano o wyborze z wolnej ręki dwóch dostępnych samolotów Boeinga w wersji 737-800NG, które Boeing zarezerwował w produkcji dla Polski. Obszerną techniczną prezentację wygłosił płk Marciniak z Inspektoratu Uzbrojenia, który tłumaczył m.in. dlaczego konstrukcja Boeinga spełniała wymogi MON.

Samoloty nowe od Boeinga pojawią się w Polsce ok. 2020 roku. Dużo wcześniej - już w czerwcu - pojawi się pierwszy mały samolot typu Gulfstream 550. Jak zapewniał Kownacki, ten samolot zacznie służbę późną jesienią tego roku. Łącznie Polska będzie używać 2 samoloty Gulfstream 550 i trzy Boeing 737. “Chcieliśmy zrealizować zadanie, które zostało zaniedbane przez 8 lat” - powiedział Kownacki na koniec.

Kownacki odniósł się też do tego, co w trakcie jego przemówienia napisał Tomasz Siemoniak, siedzący kilka metrów dalej na posiedzeniu komisji. Siemoniak napisał: “Żenujące, że żołnierze z MON na komisji zostali zmuszeni do prezentacji dezawuującej konkurencję jedynej słusznej ofert“. Jak odpowiedział Kownacki: “Gdyby to zrobił inny polityk opozycji, to bym rozumiał co pan napisał, ale to zrobił minister obrony narodowej. Formułowanie zarzutów o korupcję, o zmuszanie żołnierzy z ust byłego ministra obrony narodowej nie powinno paść”.

Awantura miała miejsce po tym, gdy po wystąpieniach trzech posłów Platformy, w tym Cezarego Tomczyka i Marcina Kierwińskiegom, wiceprzewodniczący Wojciech Skurkiewicz z PiS zgłosił wniosek o zakończenie posiedzenia, mimo iż do głosu byli zapisani jeszcze inni politycy PO . Komisja ostatecznie wniosek przegłosowała, mimo ostrych sprzeciwów opozycji.

Wcześniej Cezary Tomczyk z PO mówił m.in. o wyroku KIO w sprawie przetargu na średnie samoloty dla VIP-ów. Jak powiedział: "Ten wyrok to niemal gotowy akt oskarżenia wobec Antoniego Macierewicza". Tomczyk mówił też: "Dlaczego wam tak bardzo zależało na ofercie Boeinga? Kto miał tym interes? Czy pan Berczyński miał interes, czy nie? Czy szeptał do ucha ministrowi Macierewiczowi, czy też nie?". Wiceszef komisji Cezary Mroczek z PO dodał też, że rząd PiS nie uznał za ważny zakup śmigłowców, a znalazły się 2 mld na kupno z wolnej ręki samolotów dla ViP-ów. "Wybraliście najdroższy sposób realizacji tego zadania z możliwych" - przekonywał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE
Polityka
Donald Tusk: PiS i Konfederacja chcą wyprowadzić Polskę z UE
Polityka
Bartłomiej Sienkiewicz podał się do dymisji. Minister kultury wystartuje w wyborach do PE