Joachim Brudziński o wpisach w internecie po wypadku limuzyny prezydenta Andrzeja Dudy: Zło nazwać złem

- Ten hejt się skończy, kiedy zaczniemy przywracać dobre imię politykom - mówił w TVN24 poseł ruchu Kukiz'15 Piotr Liroy-Marzec, który odniósł się do nienawistnych komentarzy, jakie pojawiły się w internecie po podaniu przez media informacji o wypadku z udziałem prezydenckiej limuzyny.

Aktualizacja: 06.03.2016 12:10 Publikacja: 06.03.2016 11:54

Joachim Brudziński o wpisach w internecie po wypadku limuzyny prezydenta Andrzeja Dudy: Zło nazwać złem

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Czytaj więcej:

4 marca na autostradzie A4, w czasie przejazdu prezydenckiej kolumny, w samochodzie wiozącym prezydenta Andrzeja Dudę nagle rozpadła się opona, a samochód wjechał do rowu. Prezydent ani jego kierowca nie doznali w czasie wypadku żadnych obrażeń. Obecnie przyczyny wypadku bada prokuratura i BOR. Po wypadku w internecie pojawiły się wpisy, których autorzy żałowali, że prezydent wyszedł z wypadku cało.

- Może to dobry moment, by cała scena polityczna wzięła odpowiedzialność za to, żeby tonować nastroje? - zastanawiał się z kolei Krzysztof Hetman z PSL. Podobne zdanie wyraził szef klubu PO Sławomir Neumann, który chce, aby sprawę wypadku prezydenckiej limuzyny "wyłączyć z bieżącej polityki". 

 

Wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński z PiS zgodził się wprawdzie z tym, że bezpieczeństwo najwyższych osób w państwie powinno być ważniejsze niż spór polityczny, ale jednocześnie stwierdził, że niezbędne jest piętnowanie nienawistnych wpisów w sieci. - Zło trzeba nazwać złem - apelował.

Z kolei w TVP Info poseł PO Marcin Kierwiński zwrócił uwagę, że wypadek prezydenckiej limuzyny nie był początkiem politycznego hejtu w polskim internecie. - Mierzymy się z nim od wielu lat. Wszyscy politycy powinniśmy to bardzo mocno piętnować. Problem jest jednak taki, że wielokrotnie politycy sami podkręcają ten hejt – zauważył. Z kolei wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki za wzbierającą falę hejtu obwinił Tomasza Lisa i ostrzegł, że akceptując takie wpisy "hoduje się drugiego Cybę" (chodzi o Ryszarda Cybę skazanego na dożywocie za motywowane politycznie zabójstwo działacza PiS Marka Rosiaka).

Natomiast Paweł Rabiej z Nowoczesnej zwrócił uwagę, aby zauważyć nie tylko te wpisy, których autorzy życzą prezydentowi śmierci, ale także te, które sugerują, iż na autostradzie A4 doszło do zamachu na prezydenta Dudę.

- Trzeba powściągnąć te rozedrgane emocje. Wypadek zawsze może się zdarzyć. Zbadajmy go uważnie, wyciągnijmy wnioski. Starajmy się szanować najważniejszy urząd w państwie – apelował polityk partii Ryszarda Petru.

Czytaj więcej:

4 marca na autostradzie A4, w czasie przejazdu prezydenckiej kolumny, w samochodzie wiozącym prezydenta Andrzeja Dudę nagle rozpadła się opona, a samochód wjechał do rowu. Prezydent ani jego kierowca nie doznali w czasie wypadku żadnych obrażeń. Obecnie przyczyny wypadku bada prokuratura i BOR. Po wypadku w internecie pojawiły się wpisy, których autorzy żałowali, że prezydent wyszedł z wypadku cało.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju