Spadkobierczyni zmarłej w 2014 r. ciotki odziedziczyła po niej mieszkanie warte 140 tys. zł. Zapłaciła prawie 11 tys. zł podatku od spadku. Kolejne 35 tys. zł kosztowało ją wykonanie woli ciotki. W 2014 r. sprzedała mieszkanie. Musi zapłacić 19 proc. PIT od 129 tys. (cena sprzedaży minus podatek od spadku).
Tak w skrócie przedstawia się sytuacja podatniczki, która zwróciła się po interpretację do Izby Skarbowej w Łodzi.
– Przyjmując spadek, wnioskodawczyni przyjęła zarówno aktywa spadku, jak i jego pasywa, ponieważ spadek to nie tylko prawa, ale i obowiązki. Chcąc uniknąć negatywnych konsekwencji, wnioskodawczyni mogła go odrzucić – pouczył dyrektor izby.
Zgodnie z art. 968 § 1 kodeksu cywilnego spadkodawca może przez rozrządzenie testamentowe zobowiązać spadkobiercę ustawowego lub testamentowego do spełnienia określonego świadczenia majątkowego na rzecz oznaczonej osoby (zapis zwykły).
Ciotka obciążyła podatniczkę właśnie takim zapisem, na wartość 35 tys. zł. Miał być on wykonany w ciągu dwóch lat od śmierci. Jedynym składnikiem majątku było dwupokojowe mieszkanie. Przy obliczaniu podatku od spadków i darowizn zapis ten pomniejszył podstawę opodatkowania.