Zwolnienie z PIT przy sprzedaży nieruchomości a dokumentacja

Spalonej dokumentacji, która miała potwierdzać wydatki uzasadniające zwolnienie przy zbyciu nieruchomości, nie da się zastąpić opinią biegłego.

Aktualizacja: 14.06.2016 09:08 Publikacja: 14.06.2016 08:57

Zwolnienie z PIT przy sprzedaży nieruchomości a dokumentacja

Foto: 123RF

Zdarzenia losowe mogą się przydarzyć każdemu. Jeśli jednak taka tragedia dotyczy dokumentacji podatkowej, poszkodowany może znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji. Potwierdza to jeden z ostatnich wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie podatnika, któremu w pożarze spłonęły dokumenty potwierdzające wydatki na cele mieszkaniowe.

Wszystko zaczęło się od tego, że mężczyzna sprzedał nieruchomość przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku, w którym nastąpiło nabycie. W takiej sytuacji co do zasady w grę wchodzi konieczność rozliczenia się z fiskusem. Podatnik oświadczył jednak, że pieniądze ze sprzedaży w ciągu dwóch lat przeznaczy na własne cele mieszkaniowe, co pozwala na skorzystanie ze zwolnienia.

Niestety, wydarzyła się tragedia. Całkowitemu spaleniu uległa dokumentacja prowadzonej przez niego firmy, w tym dowody potwierdzające wydatki mieszkaniowe. I tu zaczęły się schody, bo fiskus postanowił sprawdzić, czy mężczyzna faktycznie wydał pieniądze na cele uzasadniające zwolnienie w PIT. Ten jednak nie przedstawił żadnych faktur czy też rachunków (duplikatów), które dokumentowałyby poniesienie wydatków na te cele.

Podatnik bronił się, że dokumentacja spłonęła. Próbuje ją odtworzyć, ale jest to bardzo trudne.

Ta argumentacja nie przekonała urzędników. W ich ocenie prawie rok i trzy miesiące po upływie dwuletniego terminu na wydatkowanie pieniędzy zdarzenie, którym był pożar, nie może usprawiedliwiać faktu, iż podatnik nie udokumentował przed organem podatkowym wydatkowania uzyskanego ze zbycia przychodu na cele mieszkalne. W tej sytuacji fiskus zażądał PIT.

Poszkodowany przez los zaskarżył jego decyzję, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy oddalił jego skargę.

Racji nie przyznał mu NSA. Potwierdził, że zdarzyła się tragedia, ale przypomniał, że regulacje podatkowe są bezlitosne. Sporne wydatki uzasadniające prawo do zwolnienia muszą być udokumentowane.

W ocenie NSA w sprawie nie było możliwe zastąpienie spalonej dokumentacji opinią biegłego. Jak tłumaczył sędzia NSA Sławomir Presnarowicz, opinia biegłego mogłaby posłużyć, gdyby chodziło o wysokość wydatków, a nie udokumentowanie. Wydatki muszą być faktyczne, a nie oszacowane, konkludował NSA. Wyrok jest prawomocny.

sygnatura akt: II FSK 1309/14

Zdarzenia losowe mogą się przydarzyć każdemu. Jeśli jednak taka tragedia dotyczy dokumentacji podatkowej, poszkodowany może znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji. Potwierdza to jeden z ostatnich wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego w sprawie podatnika, któremu w pożarze spłonęły dokumenty potwierdzające wydatki na cele mieszkaniowe.

Wszystko zaczęło się od tego, że mężczyzna sprzedał nieruchomość przed upływem pięciu lat, licząc od końca roku, w którym nastąpiło nabycie. W takiej sytuacji co do zasady w grę wchodzi konieczność rozliczenia się z fiskusem. Podatnik oświadczył jednak, że pieniądze ze sprzedaży w ciągu dwóch lat przeznaczy na własne cele mieszkaniowe, co pozwala na skorzystanie ze zwolnienia.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara