Przewalutowanie kredytu we franku szwajcarskim bez podatku dochodowego - interpretacja skarbówki

Fiskus potwierdza: przewalutowanie kredytu nie tworzy przychodu, a więc nie płaci się PIT.

Aktualizacja: 20.05.2021 06:10 Publikacja: 19.05.2021 18:54

Przewalutowanie kredytu we franku szwajcarskim bez podatku dochodowego - interpretacja skarbówki

Foto: Adobe Stock

Nie trzeba być znawcą problematyki bankowej, by wiedzieć, jak trudne są relacje między bankami a osobami, które zaciągnęły w nich kredyty we frankach szwajcarskich. Ci, którzy zdecydują się na porozumienie z bankiem w formie umorzenia lub przewalutowania kredytu, w jakiś sposób wyjaśnią swoją sytuację. Fiskus dodaje w interpretacji: takie operacje nie spowodują konieczności zapłaty podatku dochodowego.

Łaskawość fiskusa

Takie liberalne stanowisko władz skarbowych wynika z interpretacji wydanej 6 maja dla jednego z banków, które udzieliły takich kredytów. Szef Krajowej Informacji Skarbowej rozwiewa w tym dokumencie wątpliwości, jakie mogą być podatkowe skutki porozumień banków z frankowiczami.

Co do zasady, umorzenie kredytu oznacza, że kredytobiorca otrzymał przychód i powinien zapłacić od niego podatek dochodowy. Potwierdzały to zresztą wyroki sądów dotyczące umorzenia kredytów, np. wyrok NSA z 15 lipca 2020 r. (sygn. akt II FSK 1886/19). Wyjątkiem od tej reguły są kredyty zaciągnięte przed 15 stycznia 2015 r. na cele mieszkaniowe, zabezpieczone hipotecznie i nominowane w walucie obcej, a następnie umorzone. Od nich minister finansów zaniechał poboru PIT w związku z problemami frankowiczów.

W interpretacji potwierdzono, że w przypadku takiego umorzenia podatek się nie należy, a bank nie wystawia dla kredytobiorców formularzy PIT-11, informujących o osiągniętym przychodzie. Jednak dotyczy to tylko przypadków, w których bank jest w stanie uzyskać od kredytobiorców potwierdzenie, że kredyt wykorzystali na swoje cele mieszkaniowe. Powinni także oświadczyć, że nie skorzystali już raz ze zwolnienia z PIT dla umorzonego kredytu. Zasadę tylko jednego zaniechania formułuje bowiem rozporządzenie ministra finansów z 27 marca 2020 r.

Jeżeli natomiast bank nie ma informacji, z których by wynikało, że kredyt został przeznaczony na cele mieszkaniowe, to powinien wystawić PIT-11 z wyliczonym przychodem do opodatkowania, wynikającym z umorzonego kredytu. W interpretacji zaznaczono, że nie powoduje to automatycznie obowiązku zapłaty PIT przez kredytobiorcę. „To kredytobiorca w ostateczności odpowiedzialny jest za prawidłowe sporządzenie i złożenie zeznania podatkowego oraz potencjalne uiszczenie zobowiązania podatkowego” – głosi interpretacja. Ewentualne wyjaśnienie tego, na jakie cele został przeznaczony umorzony kredyt, to sprawa między kredytobiorcą a władzami skarbowymi.

Zmiana waluty bez podatku

Szef KIS potwierdził też, że przewalutowanie kredytu nie tworzy przychodu do opodatkowania, nawet jeśli wynikałaby z tego realna korzyść ekonomiczna dla kredytobiorcy. „Trudno bowiem przewidzieć, jaki kurs walutowy miałby zastosowanie w przyszłości do przewalutowanej kwoty kredytu, gdyby kredytobiorca nie zdecydował się na przewalutowanie” – czytamy w interpretacji. Zauważono w niej również, że kredyty hipoteczne są zwykle zaciągane na długi czas, nawet do 20–30 lat, a w tym czasie kurs walut może się zmieniać. Oznacza to, że banki nie muszą wystawiać dokumentów PIT-11.

Sytuacja się klaruje

Zdaniem Eweliny Stobieckiej, radcy prawnego i partnera w kancelarii Taylor Wessing, ta interpretacja zdecydowanie klaruje sytuację zarówno kredytobiorcy, jak i banku w zakresie potencjalnych skutków podatkowych ugód.

– Daje to obu stronom jasność, jak traktować podatkowo potencjalne przewalutowania kredytów, które mogłyby być kluczowym elementem ugód – zauważa ekspertka.

Jak jednak wskazuje Stobiecka, do zawarcia ugód może też skłaniać obecna sytuacja, gdy przedłuża się oczekiwanie na orzeczenie SN w sprawie frankowiczów.

– To skłoniło wielu zwlekających ze złożeniem pozwu frankowiczów do zainicjowania procesu ugodowego, tym bardziej że jeden z banków już wskazał, że w pierwszej kolejności chciałby oferować ugody klientom, których sprawy są już w sądzie – komentuje Ewelina Stobiecka.

Numer interpretacji: 0114-KDIP3-1.4011.125.2021.1.MK1

Opinia dla „Rzeczpospolitej”

Rafał Dostatni, doradca podatkowy w kancelarii CMS

Interpretacja została wydana dla konkretnego banku, który już przygotowuje określone ugodowe rozwiązania dla swoich klientów. Jednak wyjaśnienie kwestii podatkowych związanych z przewalutowaniem kredytu po preferencyjnym kursie czy też jego umorzeniem może mieć znaczenie dla banków i ich klientów, którzy się nie zdecydowali na ugody.
Korzystne stanowisko administracji skarbowej w tych sprawach może być wzięte pod uwagę przy podejmowaniu próby porozumienia między bankami i klientami mimo istnienia wielu trudnych kwestii związanych z samymi kredytami. W tym przypadku przynajmniej w sprawach podatkowych zajaśniało światełko w tunelu.
Dla większej pewności warto uzyskać osobną interpretację we własnej, indywidualnej sprawie. Korzystne wydaje się tu zastosowanie procedury wniosku wspólnego, w którym bank wystąpiłby razem z kredytobiorcami.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego