No to i my wybierzmy się do Andaluzji. Ta historia zaczyna się o dziwo nie od złupienia Kadyksu przez Drake'a, ale od powstania Maurów w 1263 roku. Hiszpański król Alfons X Mądry jakkolwiek z muzułmanami żył dobrze, to takiego despektu znieść nie mógł i rok później Maurów przegnał, a po półrocznym oblężeniu zdobył Jerez de la Frontera, stolicę regionu, w którym dziś robi się sherry. W nagrodę Alfons X dał swym 24 najdzielniejszym mężom najlepsze ziemie pod uprawę winorośli. Don Alfonso Valdespino był jednym z obdarowanych. Jakieś 600 lat później powstała tam winnica jego imienia, producent jednych z najlepszych sherry na świecie.