Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu odrzucił apelację Caster Semenyi ws. przepisów dotyczących biegaczek z naturalnie podwyższonym poziomem testosteronu. Takie osoby będą musiały farmakologicznie go obniżać. W związku z tym przypominamy tekst, który w kwietniu ukazał się na łamach magazynu "Plus minus".
Sędziowie Trybunału w Lozannie przesunęli ogłoszenie decyzji w sprawie tego, kto może startować w lekkoatletycznych zawodach kobiecych, na koniec kwietnia. Początkowo zapowiadali, że wydadzą werdykt pod koniec marca, ale obie strony, czyli biegaczka oraz Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych (IAAF), przedstawiły nowe argumenty, a sędziowie zdają sobie sprawę, że wyrok, który wydadzą, może się okazać jednym z najważniejszych w historii sportu. Sprawa jest bardzo trudna – dowody naukowe przeciw dowodom naukowym i to jeszcze wzajemnie się wykluczające.