Złapani w sieć Facebooka

Serwis, który miał połączyć wszystkich, podzielił świat na plemiona. Miał dać szansę debacie, a przyczynił się do jej upadku. Miał stać się najbardziej z demokratycznych mediów – zagraża dziś i mediom, i demokracji.

Aktualizacja: 04.01.2019 21:46 Publikacja: 03.01.2019 23:01

Złapani w sieć Facebooka

Foto: Rzeczpospolita, Mirosław Owczarek MO Mirosław Owczarek

W drugiej połowie 2017 r. w Myanmie (dawnej Birmie) doszło do wydarzeń, które ONZ uznała później za podręcznikowy przykład czystki etnicznej. Rohingjowie – muzułmańska mniejszość – zostali wypędzeni do Bangladeszu. Swoje domy musiało opuścić ponad 700 tys. ludzi, zginąć mogło nawet kilkadziesiąt tysięcy. Ile dokładnie, nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że do przeprowadzenia czystki wykorzystano media społecznościowe. „Do zamieszek nie doszłoby, gdyby nie było Facebooka" – twierdził branżowy magazyn „Wired" zajmujący się nowymi technologiami.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem