- Wspaniały marsz. Byłby wspaniały, dzięki patriotyzmowi polskiej młodzieży. Tylko że doszło do wydarzeń, które muszą zostać wyjaśnione - skomentował Marsz Niepodległości były szef MON.

- Doszło do sytuacji, w której policja strzelała do ludzi. Strzelała do ludzi, chociaż to Antifa zaatakowała polskich patriotów (w środę w mediach społecznościowych rozpowszechniano fałszywy wpis, pochodzący rzekomo z profilu Antify, który głosił, że w czasie marszu doszło do rzekomej prowokacji - red.). Nie wiemy kto wydał ten rozkaz, to musi zostać wyjaśnione - stwierdził Macierewicz.

Słowa wiceprezesa PiS skomentował lider PO Borys Budka. - Ta wypowiedź potwierdza tylko, jak wielkie walki dziś wewnątrz PiS się toczą - ocenił. - Pan Macierewicz po raz kolejny zajmuje się tym, co umie najlepiej, wewnętrznymi walkami - dodał.

Budka uważa, że Macierewicz jest " odpowiedzialny za chyba największe w III RP kłamstwo, dotyczące zamachu smoleńskiego". - To on wspólnie z Kaczyńskim zbudowali nieprawdziwy obraz tego co stało się w Smoleńsku, a potem na tej tragedii 96 ofiar budowali swoją potęgę polityczną - powiedział.