Od pierwszej minuty na boisku przebywało czterech nastolatków: Marcin Grabowski (18 lat), Daniel Hoyo-Kowalski (15 lat), Paweł Sokół (19 lat) i Oskar Sewerzyński (17 lat). Już w dwunastej minucie dołączył do nich 17-letni Maciej Śliwa, który zmienił Sławomira Peszkę - relacjonuje Onet.
Już w czwartej minucie w poprzeczkę trafił Wato Arweładze, ale na trafienie do siatki kibice w Krakowie musieli czekać aż do drugiej połowy. W 55. minucie Paweł Sokół piąstkował piłkę, ale trafił w głowę Lukasa Klemenza. Sędzia Daniel Stefański po analizie VAR zarządził "jedenastkę", a rzut karny wykorzystał Marko Kolar. Jak się okazało, było to jedyne trafienie.
23-letni Chorwat strzelił dla Wisły czwartego gola z rzędu. Jego zespół przerwał kiepską passę - ostatni raz podopieczni Macieja Stolarczyka wygrali na własnym stadionie w marcu.
35. kolejka ekstraklasy - grupa spadkowa
Wisła Kraków - Korona Kielce 1:0 (0:0)