Aktualizacja: 14.06.2020 20:46 Publikacja: 14.06.2020 21:00
Waldemar Dąbrowski
Foto: fot. Marlena Bielińska/Tw-ON
Optymistyczny jest plan Opery Narodowej. Pierwszą premierą zapowiadacie już we wrześniu.
Zakładamy, że epidemia wyciszy się lub przynajmniej pomniejszy zasięg i pozwoli nam normalnie działać. Forma teatru operowego i wielkość naszej sceny sprawiają, że w wielu spektaklach w orkiestronie, na scenie i wokół sceny, w stosunkowo niewielkiej przestrzeni, pracuje intensywnie około 300 osób. Jesteśmy więc odważni, ale chciałbym, żeby nasza odwaga stała się zaraźliwa. Odrabiamy to, co zabrał nam mroczny czas pandemii. Premiera baletu „Korsarz” była szykowana na marzec, fenomenalną wystawę rzeźb Barbary Falender w Galerii Opera już zrobiliśmy, ale widzowie nie mogli jej zobaczyć. Teraz myślimy pozytywnie, choć życie może wszystko skorygować.
Tekst zatytułowany „Monster’s Paradise” jest już gotowy. Muzyka będzie dziełem cenionej tak jak Elfriede Jelinek...
Mariusz Treliński uważa, że „Ariadna na Naxos” Richarda Straussa to zadanie dla doświadczonego reżysera. I choć...
Komisja konkursowa powołana do wyboru kandydata na nowego dyrektora Teatru Wielkiego–Opery Narodowej jednogłośni...
Kolejną premierę w Staatsoper w Monachium przygotowuje Krzysztof Warlikowski. Od 17 marca będzie można tu ogląda...
Aż siedem polskich nazwisk znajdziemy w obsadach przedstawień Metropolitan Opera w ogłoszonym właśnie planie na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas