Reklama
Rozwiń

Baltic Opera Festival. Niezwykłe widowiska w sopockim lesie

W najbliższych dniach Opera Leśna w Sopocie zamieni się w starożytną krainę Judei, gdzie rozegrały się przełomowe dla dziejów ludzkości zdarzenia. Przypomną o tym dwie niepowtarzalne premiery tegorocznej edycji Baltic Opera Festival.

Publikacja: 08.07.2025 05:15

Jednym z wydarzeń Baltic Opera Festival będzie „Głos Potwora” Aleksandra Nowaka

Głos Potwora Aleksandra Nowaka

Jednym z wydarzeń Baltic Opera Festival będzie „Głos Potwora” Aleksandra Nowaka

Foto: Magdalena Hueckel

Na Baltic Opera Festival sopocki las pełnił już rolę oceanu w „Latającym Holendrze” Wagnera i chińskiego pałacu bezwzględnej księżniczki Turandot. W obu tych inscenizacjach naturalna scenografia leśna doskonale się sprawdziła, zyskując uznanie wielotysięcznej publiczności.

Na trzecim festiwalu Opera Leśna w Sopocie przeniesie widzów do fortecy Macheront nad brzegiem Morza Martwego, gdzie Herod postanowił wydać przyjęcie. Herod, a zwłaszcza jego młoda pasierbica Salome stali się potem bohaterami wielu dzieł malarskich, literackich oraz opery Richarda Straussa.

„Salome” to opowieść o samotności i odrzuceniu

– Myślę, że widzowie, którzy znają operę Straussa, zdziwią się, jak dobrze wpisuje się ona w przestrzeń Opery Leśnej – mówi dyrektor artystyczny festiwalu, Tomasz Konieczny. – Ona jest napisana dla tej przestrzeni. Im mocniej zanurzałem się w materię dramatu Oscara Wilde’a, którym zainspirował się Strauss, oraz jego muzyką, tym bardziej się o tym przekonywałem. Traktuje się też ją często jako operę kameralną. Ona taka nie jest, dlatego otwieramy ją na świat zewnętrzny.

Czytaj więcej

Tomasz Konieczny: W kraju inni często patrzą na nas ze zdziwieniem

Tomasz Konieczny jest autorem koncepcji inscenizacyjnej „Salome”, której premiera w Operze Leśnej odbędzie się 11 lipca. A spektakl ze scenografią Borisa Kudlićki reżyseruje Romuald Wicza-Pokojski.

– „Salome” jest też dramatem społeczno–politycznym – dodaje Tomasz Konieczny. – Warto więc postawić pytanie o miejsce, w którym akcja się rozgrywa i co zmieniło się w tym wycinku świata od czasów Jana Chrzciciela. Praktycznie nic, konflikty są te same. O tym będziemy też opowiadać: o wygnaniu, o samotnej wędrówce i o wykluczeniu dotykającym coraz większej liczby ludzi z różnych powodów – mentalnych, narodowościowych, seksualnych, ale też z powodu wojny czy braku dostępu do technologii. To jest motto tegorocznego festiwalu.

Tytułową bohaterkę zaśpiewa Amerykanka Jennifer Holloway, w roli Jochanaana wystąpi związany z Semperoper w Dreźnie ukraiński baryton Oleksandr Puszniak, Herodem będzie Niemiec Gerhard Siegel, a Narrabothem – młody bośniacki tenor Omer Kobiljak, który w tej partii wystąpił m.in. ostatnio w Operze w Zurychu. Kierownictwo muzyczne sprawuje amerykańsko–izraelski dyrygent Yoel Gamzou, który w kwietniu dyrygował „Salome” w Staatsoper w Wiedniu. Śpiewała wówczas Jennifer Holloway, Jochanaanem był Tomasz Konieczny.

Cztery chóry zaśpiewają w Operze Leśnej

12 lipca w Operze Leśnej odbędzie się inne niezwykłe widowisko – premiera „Pasji według św. Łukasza” Krzysztofa Pendereckiego w reżyserii Barbary Wiśniewskiej. – „Pasja” też jest przecież dziełem o samotności i odrzuceniu – uważa Tomasz Konieczny.

Trzynaście lat temu w studiu w podkrakowskiej Alwernii „Pasję” Krzysztofa Pendereckiego zainscenizował Grzegorz Jarzyna. Było to przedsięwzięcie zorganizowane przez Narodowy Instytut Audiowizualny w celu nagrania DVD. A Grzegorz Jarzyna w swojej reżyserskiej koncepcji starał się maksymalnie skameralizować utwór.

W leśnych plenerach Sopotu można się spodziewać zupełnie innej inscenizacji, do której zaangażowano aż cztery chóry (Polski Chór Kameralny, Chór Filharmonii Łódzkiej, Media Choir i Chór dziecięcy „Canzonetta”) . Sinfonię Varsovia, która jest w tym roku orkiestrą festiwalową, poprowadzi Bassem Akiki. Równie atrakcyjny jak w „Salome” jest międzynarodowy zestaw solistów: Julia Bezsmertna (sopran), Adrian Eröd (baryton) i Matthias Goerne (baryton). Narratorem będzie Krzysztof Gosztyła.

Franz Schubert połączony z Krzysztofem Kamilem Baczyńskim

Wielkim inscenizacjom w Operze Leśnej towarzyszą w tym roku spektakle bardziej kameralne. Bas Łukasz Konieczny wraz z tancerzem i choreografem Borisem Randzio stworzył multimedialny projekt muzyczno–wokalno–taneczny oparty na słynnym cyklu pieśni „Winterreise” Franza Schuberta. Tę przejmującą opowieść o samotnej wędrówce przez świat wzbogacił wierszami Kamila Krzysztofa Baczyńskiego. A w projekcjach wideo wykorzystał notatnik swojego pradziadka Kazimierza Fidlera, dokumentujący jego pobyt w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie.

Łukasz Konieczny w multumedialnym widowisku „Winterreise”

Łukasz Konieczny, Winterreise

Łukasz Konieczny w multumedialnym widowisku „Winterreise”

Foto: Agnieszka Cytacka

Miejsca dla prezentacji 10 sierpnia „Winterreise” udzieliła 100cznia – przestrzeń zorganizowana na terenach dawnej Stoczni w Gdańsku, dziś służąca różnorodnym kontaktom społecznym.

Agnieszka Smoczyńska reinterpretuje film Agnieszki Holland

Opera Bałtycka w Gdańsku – jeden z głównych organizatorów festiwalu – zaprasza do swojej siedziby 12 lipca na operę Aleksandra Nowaka „Głos Potwora” inspirowaną filmem Agnieszki Holland „Europa, Europa” powstałym na kanwie losów Salomona Perela ukrywającego się w czasie II wojny światowej w szeregach Hitlerjugend.

– „Głos Potwora” jest o osobie, która nigdy, pod groźbą śmierci, nie może ujawnić prawdy o sobie. Musi się ukrywać lub przebierać. Stale obserwować wszystko i wszystkich, nie ufać nikomu. W końcu, za cenę życia, staje się „nikim” – mówi kompozytor Aleksander Nowak.

Autor scenariusza Robert Bolesto i reżyserka Agnieszka Smoczyńska przenieśli tę historię w świat mitów, by – jak twierdzą – dotrzeć do źródeł strachu, nienawiści i miłości oraz ponadczasowej prawdy o człowieku. „Głos Potwora” miał premierę dwa tygodnie temu na Malta Festival. Wybitną kreację stworzył kontratenor Jan Jakub Monowid. Opera Bałtycka jest współproducentem tej inscenizacji.

Kaszubska opowieść z Danutą Stenką

Z Opery Narodowej przyjeżdża na festiwal inny, oryginalny, a zarazem przejmujący spektakl, oczekiwany ze szczególnym zainteresowaniem. To oparta na pieśniach kaszubskich tragiczna opowieść miłosna „Wòlô Bòskô” z Danutą Stenką i twórcą projektu, barytonem Damianem Wilmą. Na spektakle 13 lipca w Operze Bałtyckiej bilety rozeszły się już dawno.

Czytaj więcej

Teatr. Magnetyczna Danuta Stenka w miłosnej tragedii kaszubskiej „Wòlô Bòskô”

Od pierwszego roku wszystkie zresztą propozycje Baltic Opera Festival zyskały publiczność. – Utwierdza mnie to w przekonaniu, że sztuka operowa jest dedykowana takiemu obiektowi, jak Opera Leśna w Sopocie – mówi Tomasz Konieczny. – Na świecie jesteśmy świadkami pewnego procesu, reżyserzy szukają sposobów, by stworzyć nową jakość, by wyprowadzić operę z klaustrofobicznej przestrzeni sceny pudełkowej, zlikwidować operowe muzeum. W Operze Leśnej nie ma takich problemów, reżyser musi po prostu zobaczyć ten obiekt, poczuć go, a wtedy zrozumie, że tu nie można dokonywać natrętnej reinterpretacji klasycznej opery. Ta przestrzeń przemawia prawdą lasu i wiatru, trzeba ulec tej sile i jej autentyczności.

Na Baltic Opera Festival sopocki las pełnił już rolę oceanu w „Latającym Holendrze” Wagnera i chińskiego pałacu bezwzględnej księżniczki Turandot. W obu tych inscenizacjach naturalna scenografia leśna doskonale się sprawdziła, zyskując uznanie wielotysięcznej publiczności.

Na trzecim festiwalu Opera Leśna w Sopocie przeniesie widzów do fortecy Macheront nad brzegiem Morza Martwego, gdzie Herod postanowił wydać przyjęcie. Herod, a zwłaszcza jego młoda pasierbica Salome stali się potem bohaterami wielu dzieł malarskich, literackich oraz opery Richarda Straussa.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opera
Remis damsko-męski zakończył Konkurs Moniuszkowski
Opera
Tomasz Konieczny: W kraju inni często patrzą na nas ze zdziwieniem
Opera
Krzysztof Warlikowski opowiedział w Paryżu o ukrywaniu tożsamości
Opera
Opera Narodowa. Nowy sezon poprzedniego dyrektora
Opera
Noblistka Elfriede Jelinek napisała operę o Donaldzie Trumpie