Intensywny polityczny weekend zdominowała konwencja Koalicji Obywatelskiej. Równość szans, egalitaryzm, wrażliwość społeczna, prawa kobiet – te hasła bardzo często padały na sobotniej konwencji w Warszawie. Spotkanie zostało zorganizowane z mniejszym rozmachem niż konwencja Zjednoczonej Prawicy 2 września, ale i tak otwiera nowy rozdział zarówno dla Koalicji Obywatelskiej, jak i dla samej PO. Do Koalicji zdecydowała się wejść Barbara Nowacka z Inicjatywą Polską.

Dowiedz się więcej: Konwencja PO: Schetyna koryguje kurs partii

- Platforma nie jest już taka sama, jaka była w 2015 roku - przekonywała Katarzyna Lubnauer w rozmowie w RMF FM. - Po to jest Nowoczesna, żeby ludzie mogli z czystym sumieniem zagłosować na Koalicję Obywatelską, żeby mogli się przekonać, że proponujemy nowe rozwiązania, dużo energii, dużo pomysłów, i myślę, że też wyciągnęli wnioski z tego, co się stało w 2015 roku - mówiła.

Lubnauer dodała, że cieszy się z wstąpienia do Koalicji Obywatelskiej ugrupowania Barbary Nowackiej Inicjatywa Polska. - W ten sposób, po pierwsze, Nowoczesna staje się liberalnym centrum tej koalicji. Po drugie, mamy szanse na to, żeby obronić pewne wartości liberalne, które są ważne zarówno dla Nowoczesnej, jak i również dla Barbary Nowackiej. To jest dla nas gwarancja, że te progresywne wartości będą w przyszłości reprezentowane również w samorządach - stwierdziła.