Sąd Najwyższy przesądził, że deweloper może sprzedać klientowi pomieszczenie przynależne do innego mieszkania (komórkę lokatorską). Musi jednak mieć zgodę wspólnoty mieszkaniowej. Dzięki temu orzeczeniu powinien być łatwiejszy obrót pomieszczeniami przynależnymi, czyli komórkami lokatorskimi, piwnicami, schowkami etc. I chodzi nie tyko o nowe mieszkania, ale i np. wykupione na własność od gminy, spółdzielni czy zakładu pracy.
Czytaj także: Deweloper zapłaci za zatajenie informacji przed kupującymi mieszkania
Uchwała SN była odpowiedzią na pytanie prawne Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Trafiła do niego skarga dewelopera. Sąd Rejonowy we Wrocławiu odmówił wpisu hipoteki zabezpieczającej kredyt mieszkaniowy zaciągnięty na zakup mieszkania, tarasu oraz komórki lokatorskiej. Hipoteka miała być ustanowiona na kwotę 560 tys. zł. Sąd tłumaczył, że z orzecznictwa SN jasno wynika, iż komórka lokatorska jako pomieszczenie przynależne jest częścią składową mieszkania. Oznacza to, że nie można ustanowić odrębnej własności tylko dla komórki lokatorskiej i następnie jej sprzedać.
Sąd okręgowy nabrał wątpliwości prawnych. Przyznał, że nie ma przepisów, które wprost zakazywałyby obrotu pomieszczeniami przynależnymi.
Przyjęło się bowiem, że można odłączyć lub przyłączyć komórkę do lokalu, ale tylko gdy dochodzi do jego podziału lub łączenia. W takim jednak wypadku niezbędna jest zgoda wspólnoty mieszkaniowej wyrażona w formie uchwały. Mówi o tym konkretnie art. 22 ust. 4 ustawy o własności lokali. Zdaniem SO odłączenie pomieszczenia przynależnego (części składowej) od jednego mieszkania i przyłączenie do drugiego należy zakwalifikować jako szczególny przypadek podziału nieruchomości i scalenia z innym mieszkaniem.