Jest koszt, a nie ma przychodu. Takie rozwiązanie to rzadkość w podatkach. Okazuje się, że mogą z niego skorzystać również osoby zarabiające na wynajmie mieszkań.
Czytaj także: Najem kilku nieruchomości to nie zawsze działalność gospodarcza - interpretacja podatkowa
– Wydatki na nabycie lokali zaliczamy do kosztów uzyskania przychodów poprzez odpisy amortyzacyjne. Przez pięć lat zarabiamy na ich wynajmie, dzięki kosztom płacąc mniejszy podatek (albo w ogóle). A potem sprzedajemy bez PIT. To dobra optymalizacja i na dodatek całkowicie zgodna z prawem, przepisy na nią pozwalają – tłumaczy Grzegorz Gębka, doradca podatkowy w kancelarii GTA.
Co na to fiskus? Zgadza się. Spójrzmy na najnowszą interpretację dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Wystąpił o nią przedsiębiorca, który kupił na rynku wtórnym kilka mieszkań. W przyszłości zamierza nabyć kolejne lokale. Chce je wynajmować. Przychody będzie rozliczał w działalności gospodarczej.
Mężczyzna podkreśla, że nie planuje handlować mieszkaniami. Nie kupuje ich w celu odsprzedaży. Dlatego nie księguje lokali jako towarów handlowych. Wprowadził je natomiast do ewidencji środków trwałych. Mieszkania są amortyzowane, a odpisy stanowią podatkowe koszty.